Rozdział 32

1.7K 170 121
                                    

Leżałam ledwo przytomna na podłodze. Inny znowu się dowiedział, że rozmawiałam z Lokim i Avengers. Oj, gdybym teraz dostała taki przypływ mocy jak wtedy. Zdjęli mi kajdanki, by mieć większą przyjemność z mojej krzywdy. Kopali, bili, dusili... Jednak najbardziej bolał kopniak w brzuch. Z nosa ciekła mi stróżka krwi, a oko miałam podbite. Siniaki, niezagojone do końca rany i blizny. Ślicznie muszę wyglądać. Do tego z prysznicem DŁUGO się nie widziałam. Dobrze, że elfki zawsze ładnie pachną. Ciekawe kiedy pojawi się ekipa ratunkowa i to w komplecie...Mam nadzieję. Ja chcę stąd uciec! I iść do Maca! Oraz wziąć całe opakowanie Nospy! Dobrze, weź się w garść i podnieś swój obolały tyłek z ziemi dziewczyno!

Delikatnie uniosłam głowę i oprałam ręce o podłogę. Powoli podniosłam się do pozycji siedzącej, a potem rozejrzałam w około. Najprostszego zaklęcia nie byłam w stanie rzucić. Potwornie chciało mi się pić. Niestety teraz nie mogłam liczyć na jakąkolwiek litość ze strony porywaczy.

Wiedziałam, że Avengers przybędą mi na ratunek. Miałam nadzieję, iż jak najszybciej. Czekając trzeba się czymś zająć, a i tak sporo minęło odkąd Inny skończył martwić się moim zdrowiem oraz stanem, i sam mnie skatował.

-Whoa, oh, oh
Whoa, oh, oh
Whoa, oh, oh
Whoa

I'm waking up to ash and dust
I wipe my brow and I sweat my rust
I'm breathing in the chemicals

I'm breaking in, shaping up, then checking out on the prison bus
This is it, the apocalypse
Whoa

I'm waking up, I feel it in my bones
Enough to make my systems blow
Welcome to the new age, to the new age
Welcome to the new age, to the new age
Whoa, oh, oh, oh, oh, whoa, oh, oh, oh, I'm radioactive, radioactive
Whoa, oh, oh, oh, oh, whoa, oh, oh, oh, I'm radioactive, radioactive

I raise my flags, don my clothes
It's a revolution, I suppose
We'll paint it red to fit right in
Whoa

I'm breaking in, shaping up, then checking out on the prison bus
This is it, the apocalypse
Whoa

I'm waking up, I feel it in my bones
Enough to make my systems blow
Welcome to the new age, to the new age
Welcome to the new age, to the new age
Whoa, oh, oh, oh, oh, whoa, oh, oh, oh, I'm radioactive, radioactive
Whoa, oh, oh, oh, oh, whoa, oh, oh, oh, I'm radioactive, radioactive

All systems go, the sun hasn't died
Deep in my bones, straight from inside

I'm waking up, I feel it in my bones
Enough to make my systems blow
Welcome to the new age, to the new age
Welcome to the new age, to the new age
Whoa, oh, oh, oh, oh, whoa, oh, oh, oh, I'm radioactive, radioactive
Whoa, oh, oh, oh, oh, whoa, oh, oh, oh, I'm radioactive, radioactive. –Śpiewałam piosenkę, którą dobrze znałam. Właściwie to jedna z niewielu które jeszcze pamiętałam. Inaczej zaśpiewałabym coś weselszego... Na początku, mój głos był cichy, stłumiony przez chrypę, lecz potem się rozśpiewałam. Znów brzmiałam jak ja. O dziwo, nawet strażnicy przysłuchiwali się mojemu śpiewu z zachwytem. Gdy skończyłam występ, łza spłynęła po moim policzku. Nie dlatego, że tekst był specjalnie smutny, tylko, iż przyjaciele chwalili mój głos. Wspomnienie bolało. Tak bardzo bałam się ich nie zobaczyć, nie śmiać się razem z nimi, nie grać, nie kłócić...

Pov Loki

Zbliżaliśmy się do celu podróży. Lecieliśmy kolejne pół godziny.

-To tutaj. – Ogłosił Banner. Nat i Clint zaczęli lądować maszyną, co całkiem sprawnie im poszło. Stark ubrał się w swoją zbroję, a reszta szykowała do wyjścia. Ścisnąłem rękę na berle i wstałem ze swojego miejsca. Nacisnąłem guzik otwierający wyjście z tej puszki. Wyszedłem z niego sprawnie i rozejrzałem się dookoła. Las...pole...nic więcej.

Coś nie tak Aniołku?Where stories live. Discover now