Prolog

9.2K 489 103
                                    

Siedzę na ławce w parku niedaleko mojego nowego domu. To jedyna droga którą znam. Park jest od razu przy Hill Street, czyli przy ulicy gdzie znajduje się małe mieszkanie z dwoma pokojami, salonem, kuchnią i łazienką. Codziennie przychodzę do tego parku i patrzę na dzieci bawiące się na placu zabaw. Na kochających tatusiów huśtających swoje córki, na mamy budujące ze swoimi synkami zamki z pisaku. W końcu patrzę na swoje nogi, które może są ładne i zgrabne, ale to właśnie przez nie utraciłam cząstkę siebie. Zabiję go, zabiję chłopaka, który odebrał mi marzenia.

the Better futureOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz