Rozdział 5

1.2K 71 9
                                    

Muszę przyznać, że fajnie rapuje. Zgaduję po refrenie, że pierwsza piosenka którą zarapował to była "amerykańskie fury" ,ale nie jestem do końca pewna. Mimo że nie znałam tekstu mruczałam coś pod nosem. Po godzinie zakończył się koncert, byłam padnięta, Aneta chyba też.
-Paula idziemy po zdjęcia.-pociągnęła mnie za rękę blondynka.
Jako pierwsze podeszłyśmy do SBM zrobiliśmy wspólne zdjęcie i podpisali się nam na płycie.
-Okej, teraz możemy już iść.- popatrzyłam na blondynkę.
-Jeszcze nie, chodź do niego po zdjęcie. Widzę, że Ci się spodobał.-pociągnęła mnie za rękę.

No dobra przyznam trochę mi się podobał. Trochę ale to tylko trochę. Nic więcej.

Aneta podeszła po zdjęcie, ja natomiast stałam z boku. Nie zabardzo chciałam mieć z nim zdjęcie, mimo że mi się podobał. To było coś dziwnego. Podoba mi się ale mnie do niego nie ciągnie, może dlatego, że go nie znam. Nie wiem.

-Paula chodź do zdjęcia.- wolała mnie Aneta.
-Nie chcę.- stałam z rękami założonymi na piersi.
-No chodź.- nalegała
-Nie chcę.- w tym momęncie kątem oka zauważyłam jak szatyn idzie z uśmiechem w moją stronę. Objął mnie, a moja przyjaciółka i fotograf zrobili zdjęcie.
-Mam to zdjęcie szczęśliwa?-zapytałam lekko wkurzona. Nie lubię jak ktoś robi coś wbrew mojej woli.
-Nawet nie wiesz jak bardzo.-zaśmiała się.
-To chodź już, chcę iść do domu jestem padnięta.- powiedziałam ziewając.
-Cześć, mogę porwać koleżankę na chwilę?- zapytał brunet kierując te słowa do Anety.
-Jasne.- powiedziała, nie zwracając uwagi na to, że kiwałam głową na nie.

Chłopak pociągnął  mnie za rękę i szliśmy w jakieś ustronne miejsce. Weszliśmy do pokoju, który był cały biały z dwoma dużumi oknami. Podeszłam do okna  podziwiając  widok za nim. Uwielbiam takie widoki gdzie jest mrok i ulice oświetlają latarnie, a w blokach palą się światła. Takie widoki mogła bym podziwiać codziennie.

-Mogę wiedzieć po co mnie tu przyprowadzałeś?- oparłam się o parapet i założyłam ręce na klatkę piersiową.
-Chciałem z tobą porozmawiać. Przepraszam nie przedstawiłem się Igor jestem.-powiedział pokazując rząd swoich białych zębów.
- A ja Paula, przecież rozmawiamy..- odparłam.
-Ździwiło mnie to, że nie chciałaś mieć ze mną zdjęcia. Zazwyczaj wszystkie laski pchają się, a nawet biją żeby mieć ze mną zdjęcie, a ty nie.
-Bo ja nie jestem tak jak inne dziewczyny. Nie zależy mi na tym, aby mieć zdjęcie z tobą.-popatrzyłam na chłopaka który powoli podchodził do mnie.
-I to mi się podoba.-uśmiechnął się i staną zaledwie krok odemnie.- podasz mi swój numer telefonu? -podał mi swój telefon.
-Jak bardzo ci na tym zależy.
-Bardzo.- powiedział z uśmiechem a ja wpisałam mój numer.
-Ja muszę już spadać przyjaciółka  na mnie czeka. Cześć.- podałam mu telefon i udałam się do wyjścia.

Szłam w stronę auta, gdzie czekała na mnie blondynka. Wsiadłam do samochodu i zajęłam miejsce obok. Od razu zdawała masę pytań, dokładnie opowiedziałam jej o tym co się działo.

-Widzę, że mu się spodobałaś.- powiedziała sturchając mnie lekko w rękę.
-I tak nic z tego nie będzie.- popatrzyłam przez szybę auta.
-Będzie, ja to wiem.-zaśmiała się.
-Nie będzie zrozum.
-Ty wiesz swoje, ja wiem swoje.- oznajmiła wysiadając z samochodu.

Weszłam do domu zdjęłam buty i odrazu poszłam do swojego pokoju. Wzięłam piżamę i czystą bieliznę, udałam się pod prysznic. Dokładnie umyłam swoje ciało płynem czekoladowym, a włosy szamponem truskawkowym. Spłukałam pianę i wyszłam z pod prysznica, wytarłam dokładnie swoje ciało ręcznikiem i ubrałam przygotowane ubrania. Wyszłam z łazienki i zeszłam po schodach do kuchni gdzie zrobiłam sobie małą kolacje w postaci kanapek. Wzięłam talerz , usiadłam przy stole i zaczęłam zajadać się moją kolacją.
Po skończonym posiłku zniosłam talerz  do zlewu i umyłam go, następnie pokierowałam się do pokoju i położyłam się na łóżku. Wzięłam telefon do ręki i wpisałam w yt "amerykańskie fury" włączyłam ją i odrazu wyskoczyło parę piosenek, które rapował dziś chłopak. Strasznie przypadły mi do gustu. Nagle usłyszałam dźwięk przychodzącej wiadomości.

Od 739372529:
Dobranoc mała😘/Igor

Zmieniono nazwę na Igor🎤

Do Igor🎤:
Nie jestem mała😶

Od Igor🎤:
Jesteś😀

Do Igor🎤:
W takim razie dobranoc duży😄

Od Igor🎤:
Dobranoc😘

Nie spodziewałam się tego, że napisze. Byłam lekko zdziwiona. Odłożyłam telefon pod poduszkę i zasnęłam.

---------------------------------
Jak wam się podoba dzisiejszy rozdział?
Może chcecie obsadę piszcie w komentarzach
🌟motywują
#A

Tonight |ReTo|Where stories live. Discover now