Mantua. Ulica. Wchodzi Romeo.
ROMEO
Jeżeli można ufać sennym wróżbom,
Wkrótce mię czeka jakaś wieść radosna.
Król mego łona oddycha swobodnie
I duch mój przez dzień cały niezwyczajnie
Lekkim nad ziemię wznosi się polotem:
Śniłem, że moja ukochana przyszła
I że znalazła mię nieżywym (dziwny
Sen, co pozwala myśleć umarłemu!),
Lecz ona swymi pocałowaniami
Tyle tchu wlała w martwe moje usta,
Żem nagle odżył i został cesarzem.
Ach, jakże słodką jest miłość naprawdę,
Kiedy jej mara taką rozkosz sprawia!
Wchodzi Baltazar.
Wieści z Werony! - Cóż tam, Baltazarze?
Czy mi przynosisz list od Laurentego?
Co robi Julia? Czy zdrów jest mój ojciec?
Jak się ma Julia? Po raz drugi pytam.
Bo nie ma złego, jeśli jej jest dobrze.
BALTAZAR
Wszystko więc dobrze, bo jej już źle nie jest;
Ciało jej leży w lochach Kapuletów,
A duch jej gości między aniołami.
Widziałem, jak ją złożono do sklepień,
I wziąłem pocztę, aby o tym panu
Donieść czym prędzej. Przebacz pan, że taką
Złą wieść przynoszę; wszakże uwiadomić
Pana o wszystkim byłem w obowiązku.
ROMEO
Maż to być prawdą? Drwię sobie z was, gwiazdy!
Wszak wiesz, gdzie mieszkam? Przynieś mi papieru
I atramentu, idź potem na pocztę
Zamienić konie. Wyjeżdżam tej nocy.
BALTAZAR
Błagam cię, panie, zachowaj cierpliwość;
Wyglądasz blado, ponuro i wzrok twój
Coś niedobrego zapowiada.
ROMEO
Cicho.
Mylisz się; zostaw mię, zrób, com rozkazał.
Czy nie masz listu od księdza?
BALTAZAR
Nie, panie.
ROMEO
Mniejsza więc o to. Idź zamówić konie;
Wkrótce pospieszę za tobą.
Wychodzi Baltazar.
Tak Julio!
![](https://img.wattpad.com/cover/113757051-288-k289137.jpg)
YOU ARE READING
„Romeo i Julia" W. Szekspira
Classics,,To źle, że miłość, choć ślepa i głucha, Idzie, gdzie zechce i czego chce słucha."