Rozdział I

83 0 0
                                    


     Witam wszystkich którzy odwiedzili najciemniejsze zakątki Wattpada , nazywam się Corvo a to jest moje fanowskie opowiadanie o Akame ga Kill , powinienem chyba powiedzieć coś o fabule , więc akcja zaczyna się pewnego piątku główny bohater ( którym jestem ja xD ) mający około siedemnastu lat wstaje, żeby spędzić kolejny nudny dzień w szkole . Wszystko zmienia się jednak po powrocie ze szkoły ....

Życzę Miłego Czytania oraz proszę nie traktować mnie strasznie surowo , ponieważ jest to moje pierwsze opowiadanie xD , każdą literówkę lub błąd proszę pisać w sekcji komentarzy .

________________________________________________________________________________


        Spałem , dopóki nie obudził mnie mój wspaniały budzik , w jednej chwili zaczął grać mój ulubiony utwór Skillet - The Resistance . Po przewróceniu się na bok i wyłączeniu budzika , miałem zamiar spać dalej ale niestety przypomniało mi się że jest dzisiaj piątek i zostało jeszcze około 3 tygodni do wystawienia ocen , i na swoje nieszczęście musiałem dzisiaj zostać zapytany z Fizyki .

Wstałem , rozejrzałem się po swoim pokoju , zauważyłem że na biurku leży kartka , z ciekawości podeszłem żeby zobaczyć co było na niej napisane .

"Hej Kochanie

Pojechaliśmy dzisiaj do dziadków z twoją siostrą .

Śniadanie leży na stole razem z pieniędzmi .

Nie czekaj na nas wrócimy dzisiaj koło 24 .

PS. Pamiętaj o nakarmieniu psa

Mama."

- Wspaniale - pomyślałem po przeczytaniu kartki .

Szybki krokiem ruszyłem do szafy , kiedy wybrałem ubrania udałem do łazienki .

        Po umyciu się oraz ubraniu zszedłem na parter do kuchni . Śniadanie leżało na stole , szybko je zjadłem i poszedłem do szkoły . Tegoż dnia skończyłem lekcje o dwie godziny wcześniej , dzięki temu wróciłem do domu koło trzynastej . Po powrocie zrobiłem sobie parę kanapek i ruszyłem do swojego pokoju . Usiadłem przed komputerem i zacząłem przeglądać portale społecznościowe . Około godziny 20 poszedłem się wykąpać . Po upływie 1,5 godziny położyłem się na sofie i włączyłem sobie mój ulubiony serial . W pewnym momencie zacząłem się czuć strasznie zmęczony . Przymknąłem oczy i zasnąłem .

     Nagle poczułem ogromny blask , otworzyłem lekko oczy , nie było to światło od lampy , było to światło słoneczne . W jednej chwili usiadłem , czułem się okropnie jakby stado słoni przebiegło po mnie . Zauważyłem że siedzę w środku lasu . Lekko zdziwiony uszczypałem się w rękę , testując czy jestem w śnie , ale okazało się nie dzieje się w śnie . 

    Wstałem , oraz rozejrzałem się dookoła . Moje oczy skierowały się na moją czarną torbę sportową , w jednej chwili ruszyłem do niej , zobaczyłem że w środku znajduje się ubranie bardzo podobne do tego co nosił asasyn Ezio Auditore da Firenza , z braku lepszego ubrania oraz z powodu tego że ciuchy które miałem na sobie były przepocone , ubrałem się w nie . Po założeniu drugiego buta kontynuowałem przeglądanie torby . Wewnątrz znajdowało się jeszcze karwasze z ukrytymi ostrzami , pas z nożami do rzucania oraz dwa długie bagnety . W bocznych kieszeniach  znalazłem duży woreczek ze złotymi monetami oraz manierka z napisem :

"WYPIJ TO NATYCHMIAST"  

Z braku lepszego napoju machnąłem rękami i wypiłem do dna.  Natychmiastowo po wypiciu wywaru zacząłem się źle czuć by po chwili stracić przytomność .

Śmierć, Przyjaźń i trochę MiłościWhere stories live. Discover now