Rozdział IV

16 0 0
                                    


" Bitwa "

Następnego Dnia 

Obudziłem się , pierwszy raz od kiedy przyszedłem nikt nie stał , siedział , nie znajdował się w moim pokoju. Ucieszony wstałem i  ubrałem się . Po włożeniu czystego ubrania zauważyłem ze jak na dość późną godzinne , w bazie jest bardzo cicho , dlatego po otwarciu drzwi ,  szybkim krokiem wybrałem się w kierunku jadalni. Kiedy dotarłem na miejsce , otwarłem drzwi , jedyne co zauważyłem to śpiącą Leone . Zażenowany podszedłem do niej od tyłu i jednym szybkim ruchem złapałem ją za biodra.

- Hej Le..... - mówiłem , ale w tej chwili dziewczyna odwróciła się i uderzyła mnie w szczękę , siła uderzenia była tak wielka , że wywaliło mnie na 2 metry.

- NIGDY NIE BUDŹ MNIE Z ZASKOCZENIA ! ! ! - Leon gniewnie spojrzała na mnie 

- Dobra , tylko... DLACZEGO MNIE UDERZYŁAŚ ?!?! - spytałem się podobnym tonem co ona 

- ŻEBYŚ SIĘ ODUCZYŁ ROBIĆ TO NA PRZYSZŁOŚĆ ! - zabójczyni nie przestawała krzyczeć na mnie 

- TO NIE MOGŁAŚ PO PROSTU POWIEDZIEĆ !?! - kontynuowałem zadawanie pytań

- NIE ! - krzyknęła nadal patrząc ze złością na mnie 

- Co tu się dzieje !?! - nagle od strony drzwi pojawiła się Mine , patrząc na nas oboje dość wściekłą miną - Nie można spokojnie spać , bo jakiś dwóch idiotów się wydziera na całą  bazę ! - Mine kontynuowała 

- TO ONA ZACZĘŁA ! - powiedziałem 

- TO ON ZACZĄŁ ! - Leone krzyknęła w tej samej chwili co ja 

- Nie interesuje mnie kto pierwszy zaczął , macie się po prostu uspokoić , przecież jesteście drużyną , a nie bandą dzieci , której jedno ukradło drugiemu zabawkę - różowowłosa  powiedziała zamykając z hukiem drzwi 

- Nie budź mnie już nigdy więcej z zaskoczenia , dobra ? - blondwłosa zabójczyni powiedziała podając mi rękę 

- Dobra - powiedziałem łapiąc jej rękę - a tak zmieniając temat , gdzie jest Akame i       Lubbock ? - zapytałem 

- Wyruszyli odbić Tatsumiego , a co ? - zapytała zaciekawiona 

- Nic , czyli jednak wszystko co było w moim świecie opisane o was się sprawdza - powiedziałem uśmiechając się do niej 

- A powiedz , będę żoną Tatsumiego ? - zapytała siadając na swoim miejscu 

- Szczerzę ? - zapytałem patrząc się w nią 

- Tak , powiedz będę ? - zabójczyni zapytała podniecona

- Nie -  odpowiedziałem siadając na przeciwko niej 

- A kto będzie ? - zapytała zaciekawiona 

- Wybacz , ale tego nie mogę ci powiedzieć - powiedziałem 

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Jul 01, 2017 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Śmierć, Przyjaźń i trochę MiłościWhere stories live. Discover now