P: Skarbie zostałbyś z Rose na chwilę? Muszę jechać do biura po papiery.
W: N-no ok.
P: Coś się stało?
W: Nie nie...
P: To papa~ *Patricia całuje Willa w policzek i wychodzi z domu*
W: Ok... Na razie śpi... *słyszy płacz dziecka* Dobra już nie... *idzie do pokoju Rose i bierze ją na ręce* Ciii~
R: *zabiera Williamowi okulary*
W: Hej hej. Oddaj to
Magiczny mega przeskok czasowyP: *wraca do domu i zastaje widok prześmieszny oraz przeuroczy*
W: *śpi z rozwaloną fryzurą bez okularów*
R: *śpi przytulona do Willa*
Hej hej~ Mam takie pytanko. Czy chcecie żebym pisała takim stylem jak tutaj i poprzednio czy takim bardziej książkowym?