13.Pomarańczowe jak pomarańcza

139 8 0
                                    

Miałam racje że nie usne a jak już zasypiałam to się budziłam i latałam co chwile do Nikodema. Chłopak wydawał się zły że go budzę ale wiem że miał ze mnie loty. Jeszcze tak chamsko wybrał taki ostro straszny horror gdzie normalnie co chwile głowę miałam w poduszce. Nawet teraz nie jestem w stanie jeść.

-Cześć strachaiło

-Bardzo śmieszne. Nigdy więcej z Tobą nie oglądam horroru

-Hahahahaha dobrze. Jakie plany na dzisiaj?

-Trzeba jechać do sklepu zrobić zakupy bo nie mamy co jeść a potem możemy iść na plażę

-Okej. Zabierzemy jeszcze Kamile, Luka, Chrisa i Lucasa

-Oki! To dawaj ubieraj się a nie paradujesz w samych dresach

-Ale to Ci się podoba

-Co niby?

-Moja klata. Podoba Ci się i nie kłam

-Ugh idź stąd

-Okej pójdę bo się ślinisz

-Chuj!- krzyknęłam i rzuciłam w niego poduszką. Nikodem tylko się zaśmiał a następnie poszedł do swojej sypialni. No to ja popisze na grupce.
Ja:Ktoś nie śpi?
Moja_loszka2: Jaaa xdd jak randka?
Ja:Pff to nie randka ale fajnie było
Moja_loszka:Jasne nie randka mnie nie oszukasz
Brother:Uuu a byłe dzikie seksy? 😏😏
Ja:Idź stąd pedale
Brother:Ranisz mnie 😢
Ja:Bywa. A kto mnie wczoraj obrażał?
Brother: 😵Obraził Cie ktoś?! Ide mu wpieprzyć!😠😠👣👣
Ja:Debil no debil
Moja_loszka2: Haha ma to po Tobie Mel
Ja:Grrr 😑
Boy Skye: Oj już się tak nie wkurzaj bo Ci żyłka pęknie. A wy debile jej nie wkurzajcie ani nie obrażajcie😠😠
Ja:Jeden pożądny mnie broni
Moja_loszka2:Kogo nazywasz debilem?! Mnie?! Foch
Boy Skye: Ej kotuś Ciebie nie wyzywałem. I widzicie co zrobiliście
Moja_loszka:😂😂
Ja:Haha dobrze Skye xdd
Brother: 😇😂😂
Ja:Ja zmykam bo jade na zakupy a po tem na plaże
Brother: Już widze jak Ci Nikodem smaruje plecy
Ja:😑
-Jedziemy?

-Nom. Nikodem czy to jest dobry pomysł aby brać Lucasa?

-Oj uwierz tak. Jak go nie weźmiemy zrobi taką awanturę. Obiecuje Ci że jak Cie obrazi dam mu w pysk- mówiąc to położył swoją rękę na moim udzie.

-Heh nie potrzebuje obrońcy dam sobie rade

-Ale nie o to chodzi on po prostu jest wredny dla każdej dziewczyny oprócz Liliany

-Czemu?

-Bo to jego dziewczyna. To jest naprawdę długa historia. Kiedyś ją poznałem i się bardzo przyjaźniliśmy on jej nie lubił i ją wyzywał od najgorszych ale potem... coś sie stało i są razem.

-Kamila mi mówiła że to nie miłe towarzystwo

-Dobrze mówi. Podobno znowu ćpa pali i pije.

-Lucas jej na to pozwala?

-On jej to gówno daje a ona głupia nie patrzy tylko bierze

-Ale z niego chuj. A tak to to ona jest spoko?

-Nie... mówie że to długa historia. Opowiem Ci ją któregoś wieczora

-Okej. Dobra trzeba kupić chleb masło jakiś ser i wędline nutelle do tego jakieś picie

-Dobra to ja szukam picia

-Cham- prychnęłam. Weszłam do sklepu i od razu rzuciłam się po chleb. Teeaz o ten ser jest pyszny. Hmm wędlina... wędlina. Ta? Nie wiem którą wybrać pomocy. Dobra będzie ta. Nutella ide po Ciebie! Nom to wszystko. Położyłam zakupy na ladzie czekając na Nikodema. Gdzie on jest?! Nie wierze w niego. Powiedz chłopakowi żeby poszedł po picie to bierze wszysykie po kolei i do tego jeszcze piwo. Idiota. Zapłaciliśmy za wszystko i wyszliśmy do samochodu

-Siema stary. Bierz Kamile i Chrisa i Lucasa a za 15 minut widzimy się na plaży.

-15 minut?! Pogrzało? Ja się nie wyrobie

-Dasz rade

-Weźmiesz zakupy?

-Tak. Niech strace- szybko wybiegłam z samochodu. Dobra torba torba o tutaj jest. Teraz tal kremy, okulary, gumka do włosów. Muszę się jeszcze przebrać. Kiedy to zrobiłam zbiegłam na dół.- Idealnie 10 minut. Kobieto mamy 5 minut na dojście

-Znam skrót chodź- złapałam go za ręke a następnie ruszyłam do wyjścia. Po kilku minutach byłam już na plaży. No to Nikodem nie jest zadowolny pewnie. Jest Liliana. No to się zacznie.

-O koleżaneczka przyszła

-Lucas! Co tutaj robi Lili?

-Ona jest moją laską więc ma prawo tutaj być

-No a Mel to moja przyjaciółka i też ma prawo tutaj być- warknął a mnie objął. Nigdy nie zrozumiem chłopaków. Rozłożyłam ręczniki. Okej trzeba teraz się posmarować. Wyjełam kremy.

-Psyt. Nikodem...

-Kamila? Co ty knujesz?

-Ja? NIC

-Aaaa debilu postaw mnie!- zaczęłam go bić ale nic nie pomaga. On mnie wrzuci do tej wody a ona jest lodowata. Nie prosze Nikodem nie rób tego.

-Skarbie...

-Prosze Cie! NIKODEM! AAAA- no i mnie wrzucił. Lodowata lodowata woda. Nienawidzę go. Wypłynełam i rzuciłam się na chłopaka

-Mało Ci skarbie?

-Nie nazywaj mnie tak!

-Okej słońce

-Wal się- warknęłam i zeskoczyłam z niego. Chłopak zaczął się śmiać a ja pokazałam mu środkowy palec. O nie on mnie goni. Tylko że jedna ucieczka to woda. Fuck! No to mam przekichane. Aaa pomocy.- prosze puść mnie

-A co się mówi?

-Przepraszam

-No a teraz chlup do wody

-Nienawidzę Cię

-Ty mnie kochasz słońce

-Twoją klate kocham- o kurwa. Co ja powiedziałam ja. Jaki wstyd. Moje policzki zrobiły się czerwone jak burak. Nie nie. Nikodem uśmiechnął się łobuziarsko.

-A ja twoje rumieńce- szepnął mi do ucha. Teraz to już w ogóle jestem czerwona.- oj chodź tutaj-złapał mnie za rękę i mnie przytulił. Jaki on ciepły. Aww.
                                    XXXX
Od godziny leże i się opalam a chłopaki bawią się w wodzie jak dzieci. Gadałam trochę z Kamilą na różne tematy. Na jutro już jesteśmy umówione na zakupy.

-Laski wstawajcie bo będziecie pomarańczowe jak pomarańcza

-No to żeś dowalił Luke

-Ale jakie za to gorące będą. Mel dzisiaj śpie z Tobą- powiedział a Kamila zaczęła się śmiać a ja mu pokazałam język.

-Mówiłem że on nie może mieć...

-Lucas

-Co Lucas on ma rację

-Z Tobą nie gadam

-Nie odzywaj się tak do mojej dziewczyny!

-A ty do mojej przyjaciółki

-Bo co?- kiedy to powiedział Nikodem rzucił się na niego z pięściami. Weszłam między nimi żeby się nie po zabijali

-Koniec. My wracamy. Na razie wszystkim chodź Nikodem- pociągnęłam go do wyjścia. Widać po nim że jest wściekły.- Niko...

-Nie mogę! Już po raz drugi mnie wyprowadza z równowagi! Proszę Cie Mel idź szybciej i poczekaj na mnie w domu

-Po co?

-Chce ochłonąć i Cie nie uderzyć...- że co?! Jestem w szoku. Mnie uderzyć? Ale za co? Przerażona uciekłam do domu. Wykąpałam się i przebrałam. Teraz czas poczekać na Nikodema...

(Nie) Zakochać się Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz