8

2.7K 102 1
                                    

Nal zaprowadziła mnie na jakąś łąkę.

 – Po co  to wszystko? Dlaczego nie mogłaś mi tego powiedzieć w knajpie? – pytania same mi się nasuwały.

 – Po pierwsze to nie jest knajpa, tylko siedziba zbuntowanych, zwana również kwaterą. Po drugie, nie mogłam ci tego tam powiedzieć, bo jest możliwe że mamy szpiega, który donosi królowej nasze tajne informacje. A tak po za tym to większość osób z kwatery zna te historię.

 – Ale dlaczego łąka?

– Musisz całą sobą poczuć te historie. Ta łąka jest najlepszym miejscem do tego typu rzeczy.

 – Jakich rzeczy?

 – Do pokazywania przeszłości.

– Pokazujesz przeszłość?

– Tak. A teraz usiądźmy, pokażę ci te przeszłość.

Usiadłam na przeciw Nal. Dziewczyna zamknęła oczy. z jej rąk zaczęła wylatywać niebiesko biała nić.

– Czekaj! - przerwałam jej.

Ta otworzyła oczy, w zdumieniu. Nić, którą zaczęły tworzyć jej ręce, nagle rozpłynęła się, unosząc za sobą dziwny pył.

 – No i zepsułaś połączenie empatyczne – powiedziała Nal, ale nie ze złością, lecz z rozbawieniem.

– Empa... jakie?

 – Nieważne. Zatem dlaczego mi przerwałaś? 


– Nie bardzo wiem co mam robić...

 – A no tak... już ci mówię. Musisz zamknąć oczy, wtedy mniej boli. Kiedy poczujesz, że masz lekkie dreszcze i lekko się trzęsiesz to znak, że masz otworzyć oczy. Następnie będę ci mówić co masz zrobić, a ty będziesz musiała to robić, bez względu na to czy ci się to podoba czy nie. Bo inaczej umrzesz... i tym samym nigdy się nie narodzisz– wytłumaczyła mi.

–  Co będziesz mi pokazywać?

– Nie mogę ci tego zdradzić dowiesz się sama...


Zbuntowana księżniczkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz