Miałam zamknięte oczy. Nie chciałam ich zamykać, ale jakaś siła nie pozwalała na ich otwarcie.
– Wszystko będzie dobrze – powiedział do mnie Max.
I chociaż go nie wiedziałam, to wiedziałam, że w to po prostu wątpi. Nic nie będzie dobrze. Ale przynajmniej próbował nas tym pocieszyć, co mu średnio wyszło.
Otworzyłam oczy. Szczerze, to wolałam, jak nic nie wiedziałam. Znajdowałam się w wielkiej sali, z której nie było wyjścia. Wszędzie były lustra, widziałam w nich swoje odbicia. Ale nigdzie nie było Maxa.
– Gdzie ja jestem? – spytałam raczej bardziej siebie, niż jego.
Odpowiedziało mi echo.
Podjęłam impulsywną decyzję rozwalenia wszystkich luster. Ale na próżno...
Ilekroć próbowałam je rozwalić, budowały się na nowo.
– Stąd nie ma ucieczki – usłyszałam tak dobrze znany mi głos...
![](https://img.wattpad.com/cover/118358889-288-k908396.jpg)
YOU ARE READING
Zbuntowana księżniczka
Science FictionOpowieść ta dzieje się w niedalekiej przyszłości, na zupełnie innej planecie. Zapewne każda z was chciałaby być na moim miejscu, a ja chciałabym być na miejscu każdego z was... Jestem księżniczką, choć tak naprawdę nie chce nią być. Pragnę być norma...