12

1.5K 73 0
                                    

Byłam tam, w moim domu. Jednakże wydawał mi się bardzo obcy. Wszystko w okół mnie było takie zimne. Takie bez serca. Wszystko było w ruinach.

Znów powracam tam, po tylu latach. Max i Nal mi towarzyszą.

– Co się tu stało? – pytam zdezorientowana.

 – Na wet ja tego nie wiem... – odparła zbita z tropu Nal.

– Tak bardzo chciałabym to wszystko naprawić – spuściłam głowę.

– Kochanie, wiem o tym – odparł Max, obejmując mnie ramieniem, ucałował mnie w czubek głowy – Ale czasu nie da się cofnąć, niezależnie od tego....

– A może jednak się da – podsunęła Nal.

– Ale jak to się da? – spytałam zdekoncentrowana.

– Musisz się bardzo skupić – tłumaczyła – wytężyć swój umysł, a potem....

A potem.... ja się obudziłam.

Zbuntowana księżniczkaWhere stories live. Discover now