*Ślub Albusa i Scorpiusa*
*Harry stoi obok Dracona*
Draco To mogliśmy być my...
Harry Ale ty wolałeś Astorię
*Odwraca się plecami do Dracona*
*Draco przylepia się do pleców zielonookiego*
Draco A ty wolałeś Ginny
Harry Och Draco nawet nie wiesz jak tęsknię za tym gorącymi...
*Chrząknięcie*
Ginny Ja tu nadal jestem Harry...