8. Do naszego domu kochanie

2.6K 140 14
                                    

Pov. Anika

Leżałam tak pod nim jeszcze jakąś minutę, po czym zdecydował się ze mnie zejść.

- Przemień się - przekazał mi w myślach głosem Alfy.

Chcąc, nie chcąc wykonałam jego rozkaz. Po chwili Drake stał przede mną także w postaci człowieka.

Spodziewałam się, że zacznie się na mnie wydzierć, jednak nic takiego nie nastąpiło.

Szybkim krokiem podszedł do mnie. Dzieliło nas zaledwie jakieś dziesięć centymetrów. Staliśmy w ciszy i toczyliśmy bitwę na wzrok, po chwili przerwał ją łapiąc mnie z tyłu za włosy i brutalnie całując.

Nie próbowałam się wyrywać, bo nie miało to sensu. Co jednak nie znaczy, że miałam zamiar oddać pocałunek. Niestety wszystkie moje plany znowu diabli wzięli kiedy ten drugą ręką ścisnął mój tyłek a ja w zaskoczeniu uchyliłam wargi przez co jego język wtargnął do środka mojej buzi.

Kiedy zakończył mnie całować bezceremonialnie przerzucił mnie przez bark i zaczął kierować się w stronę mojego domu.

Całą drogę biłam go i kopałam ale on zdawał się nie zwracać na to uwagi.

Byliśmy już przed posesją watachy, kiedy on zamiast iść do mojego domu skręcił w lewo gdzie stał jego samochód i zapakował mnie do środka na miejsce pasażera, a sam zajął miejsce kierowcy.

Ruszył z piskiem opon kładąc swoją wielką dłoń na moim kolanie.

- Gdzie jedziemy? - zapytałam bardzo ciekawa odpowiedzi

- Do domu. - zgłupiałam w tym momencie. Przecież dom jest w drugą stronę.

Widząc moją dezorientację zapewne domyślił się, że niezbyt go zrozumiałam.

- Do naszego domu kochanie. - sprostował

Dlaczego on mi to robił? Jak on mógł nie dał mi się nawet z nimi pożegnać!

- Aaaaa Co z moimi rzeczami??- próbowałam na szybko coś wymyślić.

- Jutro mój beta po nie pojedzie.

Nie miałam pojęcia co robić. Zaczęłam się niekontrolowanie trząść. Kiedy tylko Drake to zobaczył zatrzymał się na pobliskiej stacji benzynowej.

Pov. Drake.

Kiedy tylko zauważyłem jak moja malutka zaczyna się trząść, zjechałem na pobliską stacje benzynową i wziąłem ją na kolana po czym mocno do siebie przytuliłem.

Lekko ją kołysałem i głaskałem po głowie do momentu aż zasnęła.

Delikatnie i starając się jej nie obudzić położyłem ją z powrotem na fotel pasażera. Dałem jej jeszcze buziaka w czoło na co uśmiechnęła się przez sen, i znowu zacząłem jechać.

Mimo bardzo krótkiego czasu od kiedy ją poznałem śmiało mogłem stwierdzić, że jestem bezwarunkowo zakochany w tej wilczycy.

To, że przespała się z tamtą dziewczyną bardzo mnie mimo wszystko zabolało.

Zabolała mnie też moja głupota. Bardzo żałowałem, że nie przemyślałem jak może poczuć się gdy po prostu wywiozę ją z jej domu rodzinnego. Ale nawet nie pomyślałbym, że aż tak mocno na to zareaguje.

Ona była moim życiem odkąd spojrzałem w jej piękne oczy.
Nie byłam dla mnie wszystkim, ale bez niej wszystko byłoby niczym.

Nie byłbym w stanie z niej zrezygnować. Mam wrażenie, że jej orientacja nie jest taka jak mówi. Wiedziałem, że ona coś ukrywa a ja miałem zamiar dowiedzić się co.

Zrobię wszystko żeby moja kruszynka przekonała się do mnie, żeby pokochała mnie tak bardzo jak ja kocham ją.

****

HEJKA!!
492 SŁOWA.
PODOBAŁO SIĘ?
ZOSTAW GWIAZDKĘ 💫⭐🌟
JEŚLI WIDZISZ BŁĄD MOŻESZ NAPISAĆ MI O TYM W KOM

Moja Mate Ma Dziewczynę ??Donde viven las historias. Descúbrelo ahora