Wróciłam do domu koło pietnastej.Byłam troche zmęczona.Chciałam połorzyć się i oglądnąć serial.
Tak też zrobiłam.
Byłam sama w domu,więc zrobiłam sobie popcorn,usiadłam w salonie i włączyłam odcinki shadowhunters.
W połowie piątego odcinka ktoś niespodziewanie zadzwonił do moich drzwi.Drugi raz.I trzeci.
-No idę,idę-mruknęłam zatrzymując film.-kto przeszkadza mi w oglądaniu serialu?-mówiłam sama do siebie.Ta...często tak mam.Otworzyłam drzwi,a w nich ujrzałam...Maxa.Stał oparty o framuge z rękami w kieszeni.Ja nie wiem?To jego ulubiona pozycja czy jak?
-Um...Hej?Co ty tu robisz?-spytałam,ale ten nie odpowiedział tylko patrzył się w moje oczy.
O co mu może chodzić?Co on chce?
-Pieprzyć to-powiedział w końcu.Co?O co mu chodzi?Nim zdążyłam coś powiedzieć i zareagować Max wszedł do domu jednocześnie delikatnie popychając o ściane.Syknęłam cicho z bólu.
Już po chwili Max podszedł do mnie bardzo szybko i pocałował.Znowu.ON MNIE POCAŁOWAŁ.Boże!
Nie wiedziałam co mam robić.Odepchnąć go,nakrzyczeć,czy...ciągnąć to dalej.Zdecydowałam się na trzecią opcje.Oddałam po chwili gwałtowny pocałunek.Max chwycił mnie za policzki i delikatnie zaczął zataczać na nich kółka nie przestając mnie całować.Ja po chwili wahania zarzuciłam ręce na jego szyje.
Oblizał moją dolną warge domagając się dostępu,więc od razu mu go dałam.Uśmiechnęłam się przez pocałunek,a on zrobił to samo.Nie wiem ile tak się całowaliśmy.Rozpływałam się pod jego dotykiem.Istnialiśmy tylko my.
-Za...za co to było?-wysapałam gdy się ode mnie oderwał.
-Przepraszam cie za to,że zachowałem się jak kompletny chuj i frajer.Przez ten tydzień cie ignorowałem,bo...bałem się tego co zrobiliśmy.Ale wiem,że tego nie żałuje.
-Nie?
-Nie-powiedział.Był bardzo blisko mnie.
-Max,ty masz dziewczyne-przypomniałam sobie.
-Która zdradza mnie na prawo i lewo.
-Serio?
-Myślisz,że o tym nie wiem?Daje dupy każdemu kto chce.
-To...dlaczego z nią nie zerwiesz?-spytałam.Nasze oddechy w dalszym ciągu były nierównomierne.
-Może dlatego,żeby być popularny?Ale kiedyś z nią zerwe.
Uśmiechnęłam się,a w tedy on ponownie mnie pocałował.Tym razem inaczej.Delikatnie i po woli.Oddałam pocałunek przez który się uśmiechnęłam.To było cudowne.W dalszym ciągu kreślił kółka na moich policzkach,co mi się podobało.
-Co porabiasz?-spytał gdy się ode mnie oderwał.
-Oglądam serial?Chcesz dołączyć?
-Chętnie.Zobacze jakie gówna oglądasz?
***
-Co?Dlaczego Simon nie jest z tą rudą!?-krzyknął.Siedzieliśmy na kanapie,a na przeciwko stał laptop.
-To Clary pacanie-zaśmiałam się.-mówiłam ci już.Ona ma być z Jace'm.
-Chyba w snach-prychnął.-ten Simon jest dla niej lepszy.To wampir.Mógłby ją chronić.
-A Jace jest Nocnym Łowcą.Bardziej do siebie pasują.
-W cale nie-burknął udając obrażonego.-chyba muszę oglądnąć ten serial od początku.
-O tak.Polecam-zaśmiałam się.
-No to teraz ja coś puszcze-wziął ode mnie laptopa i zaczął coś wspisywać,a potem połorzył z powrotem na stole,a ja jęknęłam.
-Serio?Horror?Nie chce.
-Lubie horrory.Ty nie?-Nie wiem.Zależy.
***Siedzieliśmy już od godziny oglądając horror.Siedziałam skulona i przytulałam się do Maxa który oglądał z uśmiechem na twarzy.
Gdy nagle na ekranie pojawił się demon połorzyłam głowę na jego ramieniu i zamknęłam oczy.
-Tak horrory mogę oglądać cały czas-zaśmiał się.
-Wyłącz to-powiedział.
-Jest ciekawe.
-Nienawidze cie-mruknęłam.-ten horror jest okropny-pisnęłam gdy znów zobaczyłam coś strasznego.
-To tylko horror mała.
-Dla mnie AŻ horror.Poczułam,że delikatnie całuje mnie w głowę,ale to nie pomagało.Nadal drżałam.
Gdy pojawiły się napisy końcowe odetchnęłam z ulgą,a Max przeciągnął się.
-Nigdy nie oglądam z tobą horrorów-pacnęłam go w ramie,a ten się zaśmiał.
-Oj tam.Oglądałem gorsze.Może pójdziemy do horror do kina.
-Chyba w snach-warknęłam.-boje się oglądać na laptopie,co do piero na takim wielkim ekranie.
-Muszę się już zbierać-powiedział.-mam nadzieje,że przez okno nie wskoczy ci demon.
-Max!-krzyknęłam,a ten się zaśmiał.
-Dobra dobra.Żartowałem.Pa mała.Niespodziewanie cmoknął mnie w usta i wyszedł,a ja uśmiechnęłam się obserwując drzwi.
Czy to działo się na prawdę?

ESTÁS LEYENDO
Love Story
Novela JuvenilNieśmiała siedemnastoletnia Emily przeprowadza się z rodzicami do nowego miasta.To wszystko jest dla cichej nastolatki nowe,zważywszy,że nie miała za wielu przyjaciel w nowej szkole.W nowej już pierwszego dnia popada w kłopoty przez co zyskuje sobie...