Część 1

3 0 0
                                    


                    Dawno dawno temu w lesie Vordan [ czytaj łordan ] była piękna lecz samotna dziewczyna .Miała tylko psa o imieniu Lusi i Liska o imieniu Drzas .Mieszkała w domku na drzewie który znalazła 5 lat temu jak była jeszcze mała .Miała wtedy tylko 7 lat natomiast  gdy miała 5 lat jej mama zginęła ponieważ piła alkohol a tata zginą na raka .Dziewczynka musiała uciec gdzieś najdalej od domu bo dom powoli się rozwalał a był z cegły .Miał na ścianach grzyby , pleśń a farba już pękała .Jak była malutka miała pół roczku jej chrzciny nie były za dobre .Był piękny dzień słoneczny ciepły pachnący a gdy już weszliśmy do kościoła zaczęło odrazu padać.Był zimno ciemno i jeszcze zaczęła się burza .Przestraszyłam się nadano mi imię Klara jak Lara moja siostra .Miała już 2 latka i zginęła   jak mama i tata .Umarła na ciężką chorobę szkarlatynę to jest choroba śmiertelna ale niestety takie życie .Była dla mnie jak skarb .Jak największy skarb i zginęła teraz tylko ja zostałam .Sama samotna z Lusi i Drzasem na prawie pustym domku na drzewie gdzie było ciemno i zimno ale jednak lepiej tam niż na śniegu gdzie było jeszcze zimniej .Tak była wtedy zima .Klara musiała szukać pożywienia nie tylko dla siebie ale także dla Lusi jej psa i Drzasa jej liska . Dla zwierząt łapała wiewiórki i jelonki a dla siebie zbierała kasztany a jak się jej udało to czasem podkradała niektórym jajka od kur albo chodziła po domach i prosiła o kawałek chleba .Ubrania miała na zmianę w domku .4 bluzki , 6 spodni , 5 bluz oraz skarpetki ale ich miała najmniej tylko 3 pary no i rzeczjasna bieliznę ale to już mniejsza z tym .Miała o tyle dobrze ponieważ domek był dosyć ładny i przytulny tylko zimno było ale tak to mogło się tam żyć miała trochę siana gdzie spała na nim a zwierzaki spały obok niej na deskach i skóry z jelonków i wiewiórek .

Leśny poranekWhere stories live. Discover now