45

562 25 4
                                    

*Paulina*
Siedzieę w szpitalu od wczoraj a mam wrażenie że minęły wieki... Chciałabym być już w domu z Agatką i Kubą... Ciekawe jak sobie radzą bezemnie... Mam nadzieję że nie rozniosą domu 😂😂😂
Moje rozmyślania przerwał lekarz, który wszedł do sali:
- Dzień dobry, jak się pani czuje?
- Dzień dobry, dobrze, kiedy mogę wyjść...?
- Zarobimy dziś jeszcze badania i po nich pani pawiem...
- Dobrze...

*Kuba*
W pracy nie mieliśmy o dziwo wjele roboty, głowie papiery, 2 drobne kradzieże i jedno lekkie pobicie, dochodziła 14, zaraz miałem kończyć, pożegnałem się z Brunem i zacząłem zbierać do wyjścia z komendy, kiedy już chciałem wyjść, zatrzymał mnie Kubis:
- Kuba! Zaczekaj!
- Tak, szefie?
- Jak tam z Pauliną?
- Nie jest źle...
- Napewno?
- Tak, tak. Dobra sorry ale muszę się zwijać
- No leć leć! Pozdrów Paulinę ode mnie!
- Okej! Paa!
- Pa
Wyszedłem z komendy i pojechałem do domu, zrobiłem obiad ogarnąłem... Zaraz... Mam wrażenie że o czymś zapomniałem... A tak! O cholera! Miałem odebrać Agatę ze szkoły o 14:30 jest już po 15! Zacząłem się zbierać do wyjścia kiedy do mieszkania wparowała mokra od deszczu i wkurzona na mnie Agata...
- Przepraszam...
- Przepraszam... O dziecku zapomniał i mówi przepraszam... Ide się przebrać bo mi zimno!
Brawo ja... Zapomnieć o dziecku... Co ta Paulina ze mną ma...

Hejo 😘 jak tam? Podoba się? 🙊🙉🙈

SWK - trochę inna, moja historia | ZAKOŃCZONE |Where stories live. Discover now