51

486 23 4
                                    

*Paulina*
Od godziny siedzimy na komendzie i szukamy czy obie denatki coś łączy...
-Masz coś?
- Nie, a ty?
- Też... Idę po kawę chcesz?
- Nie dzięki - Kuba poszedł po kawę, a ja dalej szukałam kropki nad 'i', Kuba usiadł, popijał kawę i miałam wrażenie że zaraz zaśnie i gdyby nie ta kawa już by spał
- Mam!!! - wykrzyknęłam po chwili, a Walczak chyba przysnął bo aż podskoczył - jedyne co je łączy to fakt, że w 2003, były na tym samym obozie, co prawda w innych grupach, ale w tym samym miejscu, a mianowicie w Bieszczadach
- Dobra ale co może oznaczać ta czaszka?
- Daj mi dokończyć, w czasie wyjazdu zginęła jedna dziewczynka, miała wtedy 12 lat, nazywała się Malwina Tomczak, po jej śmierci matka się powiesiła, a ojciec popadł w hazard i długi, miała jeszcze starszego brata, Błażeja Tomczaka, kiedy Malwina zginęła miał 17 lat, według mnie to nasz podejrzany numer jednen, chciał się odegrać za śmierć siostry, tylko dlaczego akurat wybrał te dziewczyny? Nie umiałam znaleźć powodu czemu to były one? Czy dzieci mogły się przyczynić do śmierci 12 latki? Te pytania chodziły mi po głowie, aż do następnego dnia kiedy dowiedziałam się szokującej rzeczy...

Hejo💕 taki krótki rozdział na dobranoc 😘 podoba się? Piszcie w komentarzach, bo ostatnio ich coraz mniej 😥 a dają dużą motywację 💪💜

SWK - trochę inna, moja historia | ZAKOŃCZONE |Where stories live. Discover now