16.Jak się poznaliście? Luke

204 15 0
                                    

Sklep

-T.I!
Zawołała Twoja mama z dołu.
-Co?!
-Chodź na chwilkę!
Nic nie odpowiedziałaś tylko zbiegłaś po chwili do kuchni.
-Co chciałaś?
Zapytałaś matki.
-Pójdziesz do sklepu?
Zapytała.
-O boże! Czemu ja?!
-T.I Twój brat jest u Ari.
-No to niech wyjdzie od niej i pójdzie do sklepu.
-T.I idziesz do sklepu czy nie idziesz na imprezę?
Zapytała.
-Kurwa. Już idę.
Odpowiedziałaś i poszłaś ubrać buty.
-Masz pieniądze, kup kawę i jak chcesz to coś sobie kup.
-Ok. Wychodzę.
Wyszłaś wkurzona z domu i skierowałaś się do sklepu.
Kiedy doszłaś do sklepu wzięłaś koszyk i odrazu skierowałaś się po kawę.
Postanowiłaś kupić chipsy i cole na noc filmową z przyjaciółką.
Kiedy kupiłaś już cole poszłaś szukać chips'ów jak na złość Twoje ulubione znajdowały się na najwyższej półce.
-Co za nienormalny człowiek wymyślił takie wysokie półki.
Zaczęłaś marudzić dlatego, że nie mogłaś dosięgnąć chips'ów bo nie jesteś za wysoką osobą.
-Przecież to bezsensu. Nie ma kogoś kto tam dosięgnie, a nikt normalny do sklepu nie będzie nosił drabiny.
Nadal marudziłaś bo nie mogłaś dosięgnąć.
-Może pomogę?
Zapytał blondyn o niebieskich oczach i około 190 centymetrach.
-Mógłbyś?
-Oczywiście.
Potym podał Ci Twoje upragnione chips'y.
-Dziękuję.
-Nie ma za co. A tak wogule to jestem Luke Hemmings.
Przedstawił się wielkolud.
-T.I T.N.
-To może za wdzięczność dasz się umówić na kawę?
-Ok. 
Po tym poszliście odnieść  zakupy do domów i poszliście do kawiarni.

Preferencje piosenkarzeDonde viven las historias. Descúbrelo ahora