*Szafirek odkrywa brak vegety w domu*
Ja: Mogli ci powiedzieć wcześniej! Byś ją kupiła!
Szafirek: No..
Ja: Nie będziesz znów szła! Poza tym jest już późno! I ciemno! Ktoś mógłby cię skrzywdzić i niecnie wykorzystać!
Szafirek: Hmmm... *Myśli* Mam takie... "Niecnie wykorzystać"? Czyżbyś specjalnie tylko po to przyjechała do mnie do polski?
أنت تقرأ
Szafowe Zagrywy (Yuri)
الفكاهةOto piękny przykład tego w jaki sposób staram się zdobyć serce Szafirka xD Ostrzegam! Tylko dla ludzi o stalowych nerwach i wielkim poczuciu humoru! Za szkody na tle psychicznym, czy późniejsze objawy mikozy, nie odpowiadam ^-^ Miłego czytania~!