6.

311 20 2
                                    

Ismihan była już pewna, że życie Elif nie długi się zakończy

Oups ! Cette image n'est pas conforme à nos directives de contenu. Afin de continuer la publication, veuillez la retirer ou télécharger une autre image.

Ismihan była już pewna, że życie Elif nie długi się zakończy. Elif miała już za dużo na sumieniu, a ta kara byłaby najłagodniejsza. Zamiast wygnać jej i pozbawić jej wszystkiego, Ismihan postanowiła ją zabić. Jedna prędzej czy później i tak musiałaby zostać zabita przez drugą...

***

Kaci kroczyli do komnaty Sułtanki Elif

Oups ! Cette image n'est pas conforme à nos directives de contenu. Afin de continuer la publication, veuillez la retirer ou télécharger une autre image.


Kaci kroczyli do komnaty Sułtanki Elif. Jej egzekucja zbliżała się z minuty na minutę. Niczego nie podejrzewała. Sułtanka Ismihan szła tuż za mężczyznami odzianymi w czarne ubrania. Dotarli pod drzwi ofiary. Otworzyli ogromne drewniane drzwi. Wszedli do komnaty, młodsza o połowę siostra Regentki spojrzała się na przybyłych.

-O co tu chodzi, Ismihan?- zapytała łamiącym się głosem.
-Powinnaś się domyślić, siostro.- odpowiedziała obojętnie.
-Nie wiem o co tu chodzi, po co oni tu przyszli z tobą?!
-Myślałaś, że się nie dowiem?
-Ale o czym?!
-Dzisiaj w nocy z twojego rozkazu miałam zostać uduszona... Zabiłaś Binay, potajemnie spotykasz się z Selimem Paszą. Mam jeszcze wymieniać?- Elif nie odpowiedziała. Ismihan zwróciła się do Katów.- Wiecie co macie zrobić. Do roboty!

Mężczyźni wyjęli gruby, wełniany sznur i rzucili się na Elif. Zaczęli dusić dziewczynę.

"Ismihan! To twoja wina! Gdybyś nie zabiła mojej matki to wszystko by się nie wydarzyło! To twoja wina! Jeśli nie ja to ktoś inny cię zabije! Zobaczysz..!"

Było to ostatnie słowa jakie wypowiedziała córka zmarłej Mihrunnisy. Choć matka jej nie kochała, to jej pierworodna kochała ją z całego serca. Kochała swą matkę choć ta jej nie kochała i nigdy nie pokochała, bo urodziła się Sułtanką. Potem urodziła się Nergissah, którą również nie kochała. Całe życie była popychadłem swojej matki- Mihrunnisy. Zrozumienie znalazła u Selima Paszy, gdy poraz pierwszy spotkali się wiosną ubiegłego roku już wtedy zakochali się w sobie od pierwszego wejrzenia. Kobieta rozmawiając z Paszą zapominała, że jest Sułtanką, że jest córką zmarłego Sułtana Mustafy Hana i Mihrunnisy Kadin.

Kaci zakończyli swoją pracę. Sułtanka Elif wydała ostatni wdech. Umarła. Ismihan poraz kolejny wygrała. Zabiła -jej zdaniem- "zdrajcę".

***

Regentka szła przez Harem a za nią było niosione martwe ciało Elif

Oups ! Cette image n'est pas conforme à nos directives de contenu. Afin de continuer la publication, veuillez la retirer ou télécharger une autre image.

Regentka szła przez Harem a za nią było niosione martwe ciało Elif. Dziewczęta były przerażone tym widokiem. Każda bała się spojrzeć na Regentkę z obawy, że zostaną wyrzucone żywe w workach do Bosforu. Wszystkie oprócz jednej. Ta jedyna dziewczyna nie bała się Sułtanki. Gdy ciało zmarłej przeniesiono przy niej wyszła z rzędu i powiedziała.

-Dlaczego to robisz Sułtanko?- Ismihan odwróciła się w stronę dziewczyny.
-Kim jesteś? Jak ci na imię?- powiedziała spokojnie.
-Jestem Meleki Hatun, Pani...- Meleki odpowiedziała niepewnie.
-Eycen Kalfa!- Regentka zawołała do siebie najwierniejszą służącą i powiedziała jej coś na ucho poczym wyruszyła w dalszą drogę.

Eycen podeszła do Meleki Hatun.

-Meleki Hatun, Sułtanka Ismihan wzywa cię do siebie.- młoda dziewczyna wstała z siedzenia i ruszyła za Kalfą w stronę komnaty Sułtanki Ismihan.

Wieczna Regentka Où les histoires vivent. Découvrez maintenant