To nie było to...

Witajcie! #1

Witam moich wszystkich obserwatorów , na moim blogu, w moim wyimaginowanym świecie...Tak nazywam się Ellie jestem normalną, przeciętną nastolatką - lecz wszyscy mówią na mnie „wulkan energii". Czemu? Sama nie wiem...W sumie jak każdy człowiek mam wady (brak organizacji, niecierpliwość) i zalety (szczerość, i nawet może mądrość?). Muzyka to bardzo istotny czynnik w moim życiu, to dzięki temu jeszcze stawiam kroki na tej ziemi...długa historia - nie chce do tego wracać, wiadomo jak to bywa. Aktualnie mieszkam w Anglii, o jeju ile ja miałam problemów z tym mieszkaniem - w głowie się nie mieści! Prąd, woda, ściany, okna, blaty...szkoda gadać! Ale kocham tutaj wszystko. Ten język, te produkty, te uliczki, te korki, tych ludzi! Wcześniej mieszkałam w Krakowie, ciężko było przestać używać zwrotu „na pole" - uwierzcie. Jak wcześniej wspominałam wyprowadziłam się ze względu na psychikę, ale tez ze względu na szkole! Chce się uczyć - to jest taki mój fundament do wszystkiego! Matura za pasem! Wszystko było dla mnie nowe - liceum, ludzie, język, nauczyciele, przedmioty...Ale opłacało się, już nawet czasami myślę po angielsku, Haha. Jestem bardzo nie zorganizowana. Brak planu, wszystkie wyjazdy, wycieczki to był totalny spontan, zero planów, przygotowań - tak jest najlepiej! Jestem miłośniczką kina kocham te wszystkie filmy, najlepiej jednak ogląda mi się polskie Hahah, każdy słyszał już o Listach do M, czy nawet o Volcie. Często dostaje pytania „co tam w tej Polsce?" „Warto się tam przeprowadzić?" Na prawdę - jeśli czyta to ktoś z mojej uczelni - wie jak podnosi mi się ciśnienie gdy słyszę takie pytania. Co jeszcze...plany na przyszłość? No co ty? Wiadomo, ze nie, nie wiem czy chce iść na studia, kursy w ogóle jeszcze się tym nie martwię. Żyje tym co jest tu i teraz. To by było na tyle z tego wpisu, zbliżają się święta - oczywiście nie znajdzie się w całej Anglii ani jeden malutki płatek śniegu... to nie ważne! Nie mogę doczekać sie już wigilii...pierogów....