| Polecam słuchać piosenek, które podaję na górze. Nic w moim opowiadaniu nie będzie przypadkowe *spoiler*.
Kocham ROOM 94, muszę się wybrać na ich koncert. Zdecydowanie zasługują na większą popularność.
PS. Okropnie się bałam publikować ten rozdział. Był gotowy tydzień wcześniej, ale jak zobaczycie, nastąpi w nim pewien przełom i nie wiedziałam, czy ujęłam to tak, jak chciałam ująć.
Od zeszłego rozdziału akcja zaczęła się rozwijać. Koniecznie napiszcie mi, co myślicie i zadawajcie pytania.
Plus — sorry za pewne momenty. XD Zobaczycie jakie. Ale ja po prostu nie umiem być poważnym człowiekiem.
Śmiać mi się chce.
Miłego (mam nadzieję) czytania! |
Spadam głębiej codziennie
Gubię się i nie mogę znaleźć mojej drogi
Tęsknię za czymś, czego nie znam
To nie w porządku, że nie mogę odpuścić"Tęskniłem za tobą" — Kris
Było jej bardzo wygodnie i ciepło. Czuła, jakby leżała na chmurce powietrza, która podnosi się ku niebu i powoli opada. Wyobraziła sobie, jak wtula się w nią mocniej i nieświadomie zrobiła to. Nie czuła już bólu, jedyne co rozpierało ją od środka to szczęście i spokój. Jednak coś było nie tak. Nie wiedziała co. Ostatnie, co pamiętała, było to, że na chwilę zamknęła zapłakane oczy.
Starała się przesunąć, ale miała wrażenie, że coś ją blokuje. Jakież było jej zdziwienie, kiedy otwarła powieki i zobaczyła kilka centymetrów od swojej twarzy wielkie jasnobłękitne oczy, które wpatrywały się w nią z zaciekawieniem i na pewno nie należały do zwierzęcia. Piękna twarz, którą okalały białe jak śnieg przydługawe włosy wyglądała całkowicie ludzko. I przede wszystkim potwornie znajomo. Nagle dotarło do niej, że musiała zasnąć. W najmniej spodziewanym momencie. Co się stało z białym wilkiem? Ile tak leżała? Kilka godzin?
YOU ARE READING
Królowa Wilków | EXO |
FanfictionKiedy Oh Hye Lin została okrzyknięta królową Seulskich Wilkołaków (EXO), jej życie obróciło się o sto osiemdziesiąt stopni, a to wszystko za sprawą mrocznych tajemnic, jakie ukrywała przed nią jej rodzina. Jaki to wszystko ma związek z morderstwem...