Czerwone

457 56 7
                                    

Droga Lauren, 

Czerwone róże są oznaką szczerej miłości, pożądania, odwagi, namiętności...

Tą oto różą chcę Ci przekazać dokładnie te uczucia. Żadne inne. 

Zakochałam się w Tobie Lauren, co więcej mogę powiedzieć? 

Z początku myślałam, ze to głupie zauroczenie, ale nie minęło po sześciu miesiącach.

Co więcej, to uczucie z dnia na dzień przybywało na sile. Każdy Twój gest, każde Twoje słowo, sprawiało, że zakochiwałam się w Tobie bardziej i bardziej. Może to podchodzić pod obsesję, ale nie dbam o to. Nie mam powodu by o to dbać, wiesz?

I tak nigdy nie dowiesz się kim jestem.Cóż, przynajmniej nie dopóki żyję.  

Przez pożądanie miałam na myśli, tak Lauren pożądam Cię. Nie boję się tego przyznać. Już nie. Sprawiasz, że wariuję.

Gdybyś tylko wiedziała o tych wszystkich namiętnych rzeczach, które robiłyśmy w moich snach...Prawdopodobnie zażądałabyś zakazu zbliżania się. No cóż, ta miłość jest platoniczna. 

Odwaga...Nawet nie wiesz ile zbierałam się, by wszystko Ci wyznać. 

Prawdopodobnie gdybym się nie dowiedziała, że zostało mi ostatnie pięć dni życia nigdy byś się nie dowiedziała o tym co czuje. 

Możesz być wdzięczna lekarzom, że za późno odkryli na co jestem chora. Że już nie było dla mnie żadnego ratunku. 

Że dokładnie obliczyłam ile mi zostało, co do minuty. 

Nie lubię pożegnań, są smutne. 

Możesz mi coś obiecać? 

Bądź szczęśliwa. Nie pozwól by te parę dni zmieniły coś w Twoim życiu, dobrze? 

Kocham Cię, Lauren  Jauregui. 

Jesteś moją pierwszą prawdziwą miłością. 

Jesteś też ostatnią. 

C. 

No, to już konieeec. 

Został tylko epilog (Dziś czy jutro)

Kocham Was aniołki!

Róże ~CamrenOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz