30 dni z potworem [yaoi]

Smutne pożegnanie

Yoruko nadal śpi
A Haruka gdzieś się kręci
Nie miałem co robić więc wziąłem z szafy walizkę i zacząłem się pakować
Kiedy byłem gotowy wolno ruszyłem do salonu w którym leżała moja kochana kruszynka
Po chwili byłem obok chłopaka

Tak słodko wygląda kiedy śpi

-Yoruko - szepnąłem mu do ucha

Ten przetarł oczy, przewrócił się na drugi bok i totalnie mnie olał

-Yooruko - wyszeptałem delikatnie dotykając jego ramienia

-Hm?

-Wstajesz? - spytałem

-Mmm..

-To chodź - powiedziałem

-Ghh

-No wstawaj - powiedziałem

-Ghhgh

-Musisz wstać. Jesteś mi to winien za moje plecy - powiedziałem a ten od razu wstał

-Co? - spytał

Wciągnął mnie na kanapę i położył na brzuchu

-Co Ty robisz? - spytałem

Ten nic nie odpowiedział tylko zerwał ze mnie bluzkę

-T-to moja wina? - spytał

Nie chciałem mu sprawiać przykrości

-Wczoraj Ci to zrobiłem, prawda? - spytał lekko dotykając moich pleców

-Yoruko - zacząłem

-Prawda?! - krzyknął

-Tak - odparłem cicho

-Bardzo boli? - spytał

-Teraz już nie - odparłem

Poczułem jego dłonie na moich plecach

-Strasznie Cię przepraszam - wyszeptał

Nagle na moim ciele wylądowały jakieś krople
Od razu się domyśliłem, że to były łzy mojej kruszynki
Szybko się podniosłem i spojrzałem na niego
Miałem racje
Yoruko płakał

-Ejj - powiedziałem - Nie płacz

Momentalnie wziąłem go na kolana i mocno go przytuliłem

-To przecież nic - wyszeptałem

-M-mogłem Ci c-coś z-zrobić - jąkał się

Chłopak wtulił się we mnie

-P-przepraszam - powiedział, a ja zacząłem go głaskać

W pewnym momencie do salonu wszedł Haruka

-Dzień dobry - powiedział - Widziałem walizki pod drzwiami. To już dziś?

Po tym pytaniu Yoruko mocniej się do mnie przytulił

-Haruka - zacząłem - Chodź mi pomóż go zabrać do jego pokoju

Chłopak podszedł do mnie po czym złapał Yoruko za pas i wyrwał go ode mnie

-Idziemy Yoruko - powiedział

Chłopak kiwnął głową, a następnie ruszył z Haruką

Było mi przykro, że musiałem zostawić Yoruko z kimś kogo pawie nie zna
Ale jednak sprawa, w której zostałem wezwany jest ważna.. I dotyczy mojej kruszyny

-Yoruko! - wrzasnął Haruka

Od razu się zerwałem i pobiegłem do sypialni Yoruko

Kiedy tam wbiegłem zobaczyłem moją kruszynę siedzącą na szafie i Haruke który starał się go ściągnąć