「C H A P T E R ⟡ 14」

919 153 80
                                    

Soboty najbardziej lubiła spędzać w domu, każdą wolną chwilę poświęcając nauce i przygotowaniom do zbliżających się wielkimi krokami egzaminów

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Soboty najbardziej lubiła spędzać w domu, każdą wolną chwilę poświęcając nauce i przygotowaniom do zbliżających się wielkimi krokami egzaminów. Czasami nie mogła uwierzyć, że już niedługo liceum dobiegnie końca i nareszcie pójdzie na wymarzoną uczelnię. Oczywiście jeśli zdobędzie na egzaminach co najmniej dziewięćdziesiąt procent, ale akurat o to się nie martwiła, ponieważ sumiennie się do nich przygotowywała i wierzyła w swoje możliwości. Bardziej od wyników bała się późniejszej przeprowadzki do stolicy, gdzie zamierzała rozpocząć studenckie życie u boku kuzynki. Nie wiedziała, czy poradzi sobie bez rodziców, braci i przyjaciół. Obawiała się, że polegnie już na samym starcie i rozczaruje nie tylko siebie, ale i swoich najbliższych.

Na razie jednak nie zamierzała się tym zbytnio przejmować, bo aktualnie przeprowadzka do Seulu była jej najmniejszym zmartwieniem. Największym okazał się być fakt, że sobotnie popołudnie miała spędzić w towarzystwie ulubionego kolegi z klasy – Yoo Kihyuna. Nie rozumiała, dlaczego chłopak wybrał akurat ten dzień skoro równie dobrze mogli popracować nad referatem podczas przerw w szkole, jednak dla świętego spokoju zgodziła się na to cholerne spotkanie w kawiarni. Miała szczęście, bo Minjae akurat jechał do księgarni, by odebrać zamówioną kilka dni wcześniej książkę, więc podrzucił ją do lokalu dzięki czemu zaoszczędziła trochę cennego czasu.

Po wejściu do kawiarni od razu dostrzegła siedzącego przy jednym ze stolików Kihyuna, który w skupieniu przeglądał coś w zeszycie. Minsun poprawiła okrągłe okulary i podeszła do stolika, starając się wyglądać w miarę przyjaźnie. Tak naprawdę miała ochotę rozszarpać Kihyuna na maleńkie kawałki, co pewnie nie sprawiłoby jej większych problemów, biorąc pod uwagę fakt, jak drobną osobą był ten chłopak.

– Cześć nerdzie – przywitała się, siadając przy stoliku.

– Cześć nerdzie – odpowiedział jej tym samym i uśmiechnął się półgębkiem, odkładając na blat zeszyt. – Przygotowałem notatki do referatu.

– Ja też i mam nadzieję, że szybko się z tym uwiniemy, bo nie mam dzisiaj zbyt wiele czasu – powiedziała Minsun i westchnąwszy głośno, wyjęła z czarnej torby laptopa. Nie był pierwszej jakości, dlatego gorączkowo zaczęła rozglądać się za kontaktem, by móc podpiąć komputer do ładowarki. – Musimy się przesiąść – postanowiła i wstała z krzesła.

– Przy tamtym stoliku jest kontakt. – Kihyun palcem wskazał odpowiednie miejsce i nim Song zdołała zaprotestować, odebrał od niej torbę oraz laptopa i ruszył w stronę wybranego przez siebie stolika. Położył komputer na okrągłym blacie i obejrzał się przez ramię, ze zniecierpliwieniem czekając, aż dziewczyna do niego dołączy. – Chcesz się czegoś napić?

– Może być latte.

Skoro już miała spędzić najbliższe godziny z Kihyunem, to chociaż w ten sposób wynagrodzi sobie to cierpienie. Gdy Yoo poszedł złożyć zamówienie, Minsun postanowiła przygotować laptopa do pracy i przede wszystkim przygotować samą siebie na starcie z wiecznie marudzącym chłopakiem.

Angry Nerds ✓Where stories live. Discover now