I'm baaack~!
I to już tak na dobre. Serio mówię... nie wierzysz? Nie no nie dziwię Ci się...[Miejsce na opierdol]
Dobra, jak już jesteśmy za tym to od razu mówię, że usuwam rozdziały informacyjne i wgl (będzie mniej gwiazdek buuu) - dobra, jebać gwiazdki.
Zapraszam do czytania <3
~***~
Erza szybkim krokiem przemierzała Magnolię idąc do miejsca, które podał jej Jellal. Wchodząc do bocznej uliczki od razu zauważyła niebieskowłosą czuprynę. Chłopak kucał przy dwóch martwych mężczyznach.
— Od dobrych paru godzin tu tak leżą. — powiedział i odwrócił głowę w stronę Scarlet, która niechętnie na to patrzyła.
— Morderstwo w Magnolii... Gdy to usłyszałam nie mogłam w to uwierzyć...
Niebieskowłosy wstał i podszedł do dziewczyny. Jemu też to się wydawało dziwne. W Magnolii nigdy nie dochodziło do morderstw, tym bardziej, że miasto jest pod opieką Fairy Tail.
— Domyślasz się czyja to sprawka? — zapytał zerkając na nią kątem oka.
— La Tierra De Demonios...
— Też tak sąd... — nie dokończył ponieważ przeszkodził mu inny głos.
— No wiecie co? Nie jesteśmy aż tak bezduszni! — powiedziała z wyrzutem nieznana im postać.
Erza i Jellal odwrócili się do tyłu gotowi do ataku. Przed nimi stał dość wysoki mężczyzna, sądząc po budowie ciała. Uniósł swą dłoń chwytając za kaptur i odrzucając go do tyłu. Chłopak miał minę bez wyrazu. Wpatrywał się po prostu w nich swoimi złotymi oczami. Białka jego oczu były całe czarne, a źrenica jak u kota. Z lewej strony jego głowy wyrastał czarny róg. Uszy miał spiczaste, na lewym miał kolczyk z małym krzyżykiem, który zakończony był strzałkami, a na prawym dwa metalowe kolczyki połączone ze sobą łańcuchem. Na wskazującym palcu prawej dłoni, jak i szyi, znajdowała się metalowa, gruba obręcz. Białe włosy były roztrzepane we wszystkie możliwe strony. Pół-demon, pół-człowiek, jak wywnioskował Fernandes. Białowłosy przeszedł obok dwójki magów i klęknął obok jednego trupa zaczynając go oglądać z każdej strony. Magowie obserwowali każdy jego ruch, aż w końcu mężczyzna wstał z klęczek otrzepując kolano. Spojrzał się na nich.
— Wiem czyja to sprawka. — powiedział i ściągnął rozerwaną koszulę z nieżywego blondyna. Oczom Scarlet i Fernandesa ukazał się podobny znak do kolczyka członka La Tierra De Demonios. — Kogoś należącego do mego rodu. — uśmiechnął się delikatnie. — Ahh... I nie myślcie sobie, że jesteśmy aż tak bardzo źli na jakich wyglądamy. Swoją drogą Erzo Scarlet, nie zmieniłaś fryzury od naszego poprzedniego spotkania?
KAMU SEDANG MEMBACA
Fairy Tail - Wychowana Przez Smoka
Fiksi PenggemarYoru Shadowmore - Smocza Zabójczyni Mroku, wychowana przez smoka mroku o imieniu Kurayami. Dziewczyna wraz z jej exceedem - Khairim, została kiedyś uratowana przez Laxusa, jak i przez niego przyprowadzona do gildii Fairy Tail. Czy dziewczyna porad...