c h a p t e r t h i r t y n i n e

2.7K 184 46
                                    

Mary z kpiącym uśmiechem wstała od stołu i przybliżyła się do ucha Jungkooka

Ups! Gambar ini tidak mengikuti Pedoman Konten kami. Untuk melanjutkan publikasi, hapuslah gambar ini atau unggah gambar lain.

Mary z kpiącym uśmiechem wstała od stołu i przybliżyła się do ucha Jungkooka.

— I tak nie zaruchasz – mruknęła, śmiejąc się.

— Jeszcze zobaczymy. – powiedział, wyraźnie przyjmując wyzwanie. Mary nie czekając dłużej na napój, po prostu wzięła walizki i wyszła z kafejki.

Odetchnęła z ulgą czując, jak zimne powietrze okala jej twarz i z uśmiechem zaczęła się kierować w stronę domu Jimina.

Jungkook, w dalszym ciągu siedząc przy stoliku, ze smutnym uśmieszkiem patrzył na miejsce gdzie jeszcze przed chwilą siedziała dziewczyna. Rzeczywiście zrobiło mu się przykro przez nastawienie dziewczyny. Kochał ją od kiedy pierwszy raz ją zobaczył.

Za każdym razem, kiedy ktoś ją dotykał lub z nią rozmawiał czuł się zazdrosny. Nie wiedział czemu, ale nie mógł wcześniej pokazać jej swojej ludzkiej formy. Dopiero kiedy miał z nią dłuższy kontakt mógł to zrobić.

Kiedy jeszcze z nią mieszkał nie wykorzystał swojej szansy, na podbicie jej serca, przez co teraz cały czas bije się za to w myślach.

Uważał, że Mary była dla niego idealną partnerką, zwłaszcza jak zobaczył jaka potrafi być opiekuńcza.

— Proszę pana, czy wszytko w porządku? – z myśli wyrwał go głos kelnerki. Spojrzał w jej stronę i przez chwilę jeszcze nie kontaktował.

— Tak, tak. Wszytko dobrze. – powiedział wstając i mocniej nasuwając na twarz maseczkę.
Kiedy wychodził z lokalu, usłyszał dźwięk swojego telefonu, który niezwłocznie odebrał.

— Tak słucham? – mruknął, nie patrząc nawet z kim rozmawia.

— Kookie, to ja – wyszeptał Taehyung po drugiej stronie.  Jungkook lekko zaskoczony uniósł brwi do góry.

— Czemu szepczesz? – zapytał.

— Z tego co zauważyłem,  nasz plan się nie udał się. – nadal szeptał – Śledziłem Mary i wiem już gdzie mieszka ten krasnal. Możemy to wyko...

— Spokojnie, mam już inny – przerwał przyjacielowi spokojnym głosem.

Mary w tym czasie, zapukała do drzwi Jimina. Od razu słyszała szybkie kroki po drugiej stronie i z uśmiechem na twarzy czekała aż chłopak pojawi się w drzwiach.

— Już jesteś – powiedział odbierając od niej walizkę.

— Przepraszam, że tak szybko, ale miałam... Małe problemy... – powiedziała, zastanawiając się czy powiedzieć Jiminowi o Jungkooku. – Czy to problem?

— Nie, nie! Właśnie skończyłem przygotowywać pokój.

Odstawił walizki pod ścianę, od razu po tym przytulając dziewczynę. Mary lekko zdziwiona zachowaniem chłopaka, cofnęła się od dwa kroki. Nie spodziewała się takiego kroku z jego strony.

__________________________________

Hope you enjoyed!

Rozdział sprawdzony przez
- @InfernalWoman

Rozdział sprawdzony przez- @InfernalWoman

Ups! Gambar ini tidak mengikuti Pedoman Konten kami. Untuk melanjutkan publikasi, hapuslah gambar ini atau unggah gambar lain.
Bunny's Trap J.Jk Tempat cerita menjadi hidup. Temukan sekarang