c h a p t h e r f o r t y

2.7K 173 7
                                    

Między Mary, a Jiminem zapadła dosyć niezręczna cisza

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Między Mary, a Jiminem zapadła dosyć niezręczna cisza. Żadna ze stron nie chciała nic powiedzieć, a dziewczyna czuła jak jej policzki stają się czerwone.
— Zaprowadzę cię do pokoju – powiedział Jimin, przerywając niezręczną ciszę. Mary jedynie pokiwała głową, ruszając niczym cień za chłopakiem.

Po kilku sekundach znaleźli się w nowoczesnym pokoju. Mary z podziwem patrzyła na każdy detal. Najbardziej oszałamiającą dla niej rzeczą było łóżko małżeńskie. Nie rozumiała po co miałaby spać na nim sama.

Spojrzała zdziwiona na chłopaka.

— Bo widzisz... — mruknął — Nie mam zbytnio drugiego łóżka, więc pomyślałem, że skoro jesteśmy parą, to chyba spanie razem nie powinno robić problemu – wytłumaczył, nerwowo drapiąc się po karku.

Mary oniemiała. Pusto patrząc na chłopaka zastanawiała się czy to aby na pewno dobry pomysł. Jimin nie wyglądał na zboczeńca, jednak przez jej głowę przeszły pewne wątpliwości.

— Okej – odpowiedziała krótko po dłuższej chwili namysłu. Jimin z niedowierzaniem patrzył na dziewczynę. Tak naprawdę, nie sądził, że się zgodzi.

— Na pewno? – zapytał dla upewnienia. Dziewczyna tylko z uśmiechem pokiwała głową.

•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•

Nadszedł kolejny dzień, a Mary obudziła się w pustym łóżku. Rozejrzała się dookoła, wzrokiem szukając chłopaka.

Zdziwiona postanowiła wstać. Dokładnie przeszukała każdy kawałek domu, jednak po Jiminie nie było żadnego śladu.

Usiadła na kanapę, nie trudząc się przebieraniem z piżamy, a w głowie cały czas krążyły jej myśli z ostatniej nocy.

Dziewczyna postanowiła wtedy szybciej się umyć i zasnąć. Nie chciała spotkać chłopaka już w łóżku. Szybko wskoczyła pod kołdrę, od razu uśmiechając się do siebie.
Tego jej było potrzeba. Sen to był jedyny czas kiedy nie musiała myśleć o Jungkooku czy nawet Jiminie. Przymknęła oczy chcąc kompletnie oddać się relaksowi, gdy nagle poczuła rękę na swojej tali.

Przestraszona podskoczyła, spadając przy tym z łóżka.

— Mary nic ci nie jest? – zapytał zmartwiony Jimin, wyglądając zza łóżka.

Dziewczyna masowała swoją głowę, dając chłopakowi znak ręką, że wszytko jest okej.

— Wiesz Jimin... Podłoga wydaje się wygodniejsza – powiedziała kładąc się prosto na podłodze. Wzięła koc, który leżał koło niej i opatuliła się nim.

Chłopak zdziwiony przyglądał się wszystkiemu. Domyślał się, że Mary jest pewnie za bardzo nieśmiała by z ni, spać, ale wiedział też, że nie może jej pozwolić spać na podłodze.

Gdy upewnił się, że kobieta śpi, wstał z łóżka i podszedł do niej. Wziął ją na ręce i ułoży na miękkim materacu. Mary była w tak głębokim śnie, że nawet nie zauważyła, że leżała przytulona do chłopaka.

Jimin tylko uśmiechnął się pod nosem i objął dziewczynę swoimi ramionami.

Mary zrobiła się czerwona, na myśl że chłopak przeniósł ją na łóżko poprzedniego wieczora. Co jak się połamał i teraz jest w szpitalu?

__________________________________

Hope you enjoyed!

Rozdział sprawdzony przez
- @InfernalWoman

Bunny's Trap J.Jk Where stories live. Discover now