dreamer ➳ taehyung

two; everything is okay?

Na przerwie zostawałam w ławce, w której siedziałam sama i wcale mi to nie przeszkadzało. Tępi nauczyciele nawet nie zauważyli jak sobie słodko przespałam całą lekcję. Po chwili przypomniałam sobie, że teraz nadeszła dłuższa przerwa, więc zerwałam się, kierując się w stronę stołówki.

Wyszłam z klasy, biorąc torbę na wszelki wypadek, gdyby tym dupkom przyszło do głowy coś mi zwędzić, a wychodząc z klasy poczułam czyjąś rękę na moim ramieniu i gwałtownie się odsunęłam.

-Przestraszyłem Cię Księżniczko? - Min uśmiechnął się niezręcznie kładąc rękę na karku.

-Żebyś wiedział! - powiedziałam zdenerwowana i odetchnęłam z ulgą.

-Chodź ze mną na stołówkę, jestem masakrycznie głodny! - nie oczekując odpowiedzi, złapał mnie za rękę i pociągnął w stronę stołówki.

-Siadaj tu - wskazał mi miejsce przy pustym stoliku, gdy byliśmy już na miejscu - Wezmę jedzenie i jeszcze coś załatwię.

Pokiwałam głową, usiadłam i patrzyłam jak idzie w stronę swojej bandy idiotów. Jeśli dobrze pamiętam to należą do niego: Suga, Jimin, Jin, RapMonster i J-Hope. Słyszałam jeszcze o jakimś, ale prawdopodobnie nie ze szkoły.

Jestem ciekawa skąd mają pomysły na takie śmieszne ksywki. Prawdopodobnie tańczą i śpiewają, ale nie na żywo. Kiedyś Suga mi rapował jakiś fragment kawałku napisanego przez jego samego i powiem, że całkiem nieźle mu wyszło. Pamiętam jak kiedyś razem chodziliśmy do szkoły muzycznej...

Odwróciłam się i zobaczyłam jak Yoongi rozmawia z kolegami, w ręku trzymając jedzenie, pewnie dla mnie. Co chwilę coś mówił i patrzył na mnie. Na końcu wszyscy się odwrócili. Jak szybko tylko mogłam odwróciłam się nie zwracając na siebie uwagę. Nagle ktoś złapał mnie za ramię i postawił jedzenie.

-Trzymaj mała - przyjaciel uśmiechnął się i usiadł koło mnie.

-Dzięki, o czym gadałeś z chłopakami?

Jego twarz chwilowo zbladła, po czym zaśmiał się nerwowo.

-Nieważne... - chciał jeszcze coś powiedzieć, ale najwidoczniej nie mógł. - Kiedyś się dowiesz.

Puścił do mnie oczko, poczochrał włosy i poszedł do chłopaków.
Na pożegnanie powiedział swoje słynne "Pa Księżniczko". Szczerze byłam do tego przyzwyczajona...

• • •

Mam nadzieję, że rozdział się spodobał :D Oczywiście za dużo tego Sugi, ale to się niedługo zmieni, bo w końcu książka nie tylko o nim. Ogólnie to tak trochę polubiłam "Issues". Co sądzicie o tej piosence?

Buziole 🍒