Obudziłam się w środku nocy.
Ale od kiedy ja miałam różowe ściany? Podniosłam się gwałtownie i zobaczyłam, że obok mnie leży mała dziewczynka.Jest taka podobna do mnie...
Widać było, że coś złego jej się śni, bo miała mocno zaciśnięte oczy i przewracała się z boku na bok.
Biedna mała kruszynka.
Zrobiło mi się jej żal, wiec postanowiłam ją obudzić. Chciałam lekko nią poruszyć, ale niemogłam.
Czyżbym miała sen na jawie?
Nagle dziewczynka obudziła się z oczami całymi czerwonymi z płaczu.
- Oh, miałaś koszmar? - zapytałam zmartwiona, przysuwając się do niej.
Jednak ona zachowywała się jakby mnie tu nie było.- Mamo! - krzyknęła odkrywając się kołdrą i ignorujac moją obecność.
Nagle do pokoju weszła moja mama.
Co ona tu robi? Miałam w głowie wiele pytań i scenariuszy.To nie sen? Wspomnienie?
- Córeczko, znowu śnił ci się zły sen? -zapytała troskliwie, głaszcząc dziewczynkę po włosach.
Nie pamiętam, żebym w dzieciństwie miała jakieś szczególnie koszmary, tym bardziej tego, że moja mama była dla mnie taka opiekuńcza.
- Tak mamusiu, kiedy to się wreszcie skończy? - powiedziała mała z łzami w oczach.
- Spokojnie kiedyś to minie. - mama przytuliła ją. - Co Ci się dokładnie śniło?
- To co zawsze, jestem w ciemnym pokoju, nie ma nikogo. Jest bardzo strasznie i zimno. Nagle pojawia się wielki stół z różnymi klejnotami, ale nadal stoje w miejscu, bo zbyt się boję. Jednak gdy już jest lepiej, za mną pojawia się piękna skrzynka, w której są moje marzenia. Tak na niej pisało. I gdy dobiegam do skrzynki wszystko znika, stół i moje marzenia. Jestem sama, całkiem sama..
- Skarbie ja Cię nigdy nie opuszczę, a nawet gdyby to zawsze będę obok ciebie. Nie jesteś sama, nawet tak nie mów kochanie..
Chciało mi się płakać. Nie wiedziałam, czy to sen, czy wspomnienie, czy cokolwiek innego.
Mama przecież mnie nigdy nie opuściła, odwiedza mnie zawsze jak tylko może, często robi różne zdjęcia i zabiera mnie na wakacje za granicę.- Mam nadzieję, że masz rację. -powiedziała dziewczynka przerywając chwilę ciszy.
- Ja zawsze ją mam słoneczko.
Mama czule pocałowała dziewczynkę, czyli chyba mnie, w czoło i pogłaskała mój policzek. Na koniec pożegnała się z nią i wyszła zasmucona. Ja natomiast patrzyłam przez chwilkę, jak mała zasypia, wtulając się w poduszkę.
Czy to naprawdę byłam ja?
Nagle poczułam dziwny ból w głowie.
Spadłam na podłogę. Oczy same się zamykały, nie pytając mnie o zdanie.▪ ▪ ▪
Obudziłam się leżąc w tym samym miejscu co spadłam, ale to już nie był różowy pokój w księżniczki.
Znajdowałam się u siebie.Co jest? To był jednak sen?
Wstałam i postanowiłam się ubrać.
Stojąc obok szafy, spojrzałam w okno, żeby zorientować się jaka jest na dworze pogoda. Po jakimś czasie postanowiłam ubrać szary sweterek, granatowe jeansy, szare trampki i moje ulubione czarne kolczyki w kształcie serduszka.Na prawym uchu nosiłam dwa kolczyki, a na lewym jeden.
Pamiętam jak się denerwowałam, gdy poszłam tak pierwszy raz do szkoły.Do ubioru wybrałam moją ulubioną czarną torbę. Miałam jeszcze do dzwonka około czterdziestu pięć minut, ale jak zwykle postanowiłam wyjść wcześnie, żeby mieć czas coś jeszcze porobić.
Wzięłam jabłko, ubrałam czarną skórę i wyszłam z mieszkania.
▪ ▪ ▪
Wchodząc do klasy, zauważyłam, że jest w niej tylko Jungkook.
To troszkę dziwne.- Witam rannego ptaszka! -powiedział, jak zawsze z usmiechem na twarzy.
- Cześć, a ty co tu robisz?
Brunet siedział w naszej ławce i trzymał czarne słuchawki. Plecak leżał rzucony na środku klasy tuż nade mną. Wolałam nie pytać, dlaczego tu leży.
- A jakoś tak, rano przypomniałem sobię o urodzinach kolegi. Musiałem przyjść wcześnie, zaraz przyjdzie tu reszta.
Jakoś nie jestem uradowana tym faktem.
- A kto dokładnie ma mieć dzisiaj urodziny? - zapytałam się. Skoro ma tu przyjść, to wypadałoby złożyć życzenia.
- Park Jimin!
Nie kojarzę chłopaka, ale chyba był wtedy na treningu.
- Ok. - powiedziałam, siadając obok bruneta.
Jungkook założył słuchawki i zaczął słuchać jakiejś piosenki, a ja postąpiłam tak samo. Po chwili mój telefon zaczął dziko wibrować. Kookie nie zwracając uwagi, dalej zajmował się sobą.
Nieznany numer?
• • •
Kolejny rozdział!
~hiacynthe ❤
CZYTASZ
dreamer ➳ taehyung
Fanfiction- Teraz czuję się chyba zagubiona. Jakby pusta. - W jaki sposób pusta? - Po prostu pusta. Nie zależy mi już. [zakończone 1/2] różne gatunki; komedia; fluff; angst; dancers!au, memories!au main song; Young & Dumb - Cigarettes After Sex ©hiacynthe | 2...