Narzeczona na chwilę

Prolog

Kiedy sprzątałam gabinet prezesa firmy, nie spodziewałam się, że zaprezentuje mi taką ofertę.  Jednak patrząc na moją aktualną sytuację finansową, nie miałam wielu powodów, aby się nie zgodzić. Bo niby czemu miałabym coś przeciwko takiemu łatwemu zarobkowi, jeszcze z takimi udogodnieniami. Nie spodziewałam się przyjąć taką pomoc. Nie spodziewałam się takiego obrotu sytuacji, w której znalazłam się na własne życzenie. Nie spodziewałam się niczego, co miało się wydarzyć, a już na pewno nie takich rewelacji w moim życiu, które od tej pory miało obrócić się o sto osiemdziesiąt stopni.