8

5.5K 254 5
                                    

Po jeszcze kilku minutach bezczynnego leżenia, zdecydowaliśmy, że zagramy w Monopoly.

*****
-No ej, oszukiwałeś! - to pewne, że oszukiwał.

-Wcale, że nie! - odkrzyknął mi.

-Tak!

-Nie!

-Tak - ściszyłam głos do normalnego tonu.

-Nie.

-Nie - wprowadziłam inną metodę do naszej konwersacji.

-Tak - udało się buahahahaha.

-Sam się przyznałeś.

-Czekaj, co? Nieeeee - nie wiedział co powiedzieć.

-Dobra, dobra. Ja i tak wiem swoje - uśmiechnęłam się do niego promiennie.

Wyciągnęłam telefon z tylnej kieszeni spodni.

-Dasz mi hasło do wifi?- zapytałam chłopaka.

-Zaraz - Mateusz wstał i wyszedł z pokoju. Po chwili wrócił z małą karteczką w ręcę.

Na karteczce było kilka cyfr i liter. Wpisałam je do telefonu i oddałam Matiemu kartkę. Zaczęły mi przychodzić powiadomienia z youtube'a i grupy klasowej na messenger'ze. Tego syfu z klasowej nawet nie czytam, bo większość to pewnie gify i naklejki. Była też jedna wiadomość od Pauli.

*- Wychodzimy gdzieś na miasto?*

*-Okej. We wtorek po szkole?*

Na odpowiedź nie musiałam długo czekać. Po kilkudziesięciu sekundach przyszła odpowiedź.

*-Mi pasi. Szczegóły obgadamy w sql. Zabieramy kogoś jeszcze?*

*Możemy wziąć Matiego i Dawida 😏😏😏. Co ty na to?*

*-Skąd Ty to?*

*-To się nazywa zajebistość, kochana.*
*-Bierzemy ich?*

*-Spk, taka podwójna radka xd*
*-Jak już ustaliłyśmy wszystko to bayo.*

*-Eldo.*

Pożegnałam się i odłożyłam telefon.

***************
207 słów. Jak zwykle.
Dziękuję za ponad 1000 odczytów ❤ i ponad 110 ⭐.
To tak szybko idzie.
Nie spodziewałam się w ogóle, że ktokolwiek oprócz rsamek będzie to czytał ❤.
Z tej okazji macie rozdział trochę wcześniej ❤.

Do następnego, pozdro 🦄.


Wilczek ✔️Donde viven las historias. Descúbrelo ahora