.5.

19 1 0
                                    

Poniedziałek

Wstałam o godzinie 7 i zaczęłam przygotowywać się do szkoły. Podeszłam zaspana do szafy i wybrałam jasne jeansy oraz zwykła koszulkę. Z ubraniami poszłam do toalety. Tam umyłam się i pomalowałam. Dziś nie miałam ochoty na mocny makijaż więc pomalowałam tylko rzęsy. Po skończonym makijażu zjadłam śniadanie i wyszłam do szkoły. Gdy byłam pod nią spotkałam Sky która tylko gdy mnie zobaczyła od razu do mnie podbiegła.

- Hejka mam dla ciebie super wiadomość.

- Sky ile razy ci mówiłam że sama potrafię umówić się na randkę z jakimś chłopakiem? Nie musisz tego robić za mnie. - zaśmiałam się i zamknęłam szafkę.

- Nie chodzi o to. Na koniec czerwca ma być mega duży mecz u nas w szkole.

- No i co ja mam do tego?

- To że na niego idziemy bo mają przyjechać chłopacy z innych szkół więc będzie dużo towaru do wyrywania.

- Sky!- zaczęłam się śmiać razem z blondynką i poszłyśmy pod sale od matematyki.

Gdy rozwiązywałam zadanie poczułam wibracje. Wyciągałam telefon z kieszeni i uśmiechnęłam się na widok nowej wiadomości od Willa.

Will: Hej Octavia

Ja: Hej Will

Will: Jesteś w szkole?

Ja: Oczywiście że tak a ty?

Will: Czekam na trening

Ja: Jaki trening?

Will: Piłka nożna teraz to tylko same treningi bo za niedługo mam ważny mecz. Zakończenie sezonu i te sprawy

Ja: Nie wiedziałam że grasz

Will: Napiszę do ciebie po treningu

Ja: Udanego treningu

Po skończonych lekcjach udałam się do domu. Zdziwiłam się gdy zobaczyłam dwa auta na podjeździe - to znaczy że rodzice przyjechali. Weszłam do domu i od razu usłyszałam rozmowy dobiegające z salonu. Tam też poszłam.

- Hej nie pisaliście że przyjedziecie.

- Nie mieliśmy w planach przyjeżdżać ale wyszło tak że jesteśmy. Cieszysz się kochanie? - spytała moja mama uśmiechając się.

- Tak oczywiście. Idę do siebie mam dużo do uczenia. Jak coś to wolajcie.

Szybkim krokiem pobiegłam do siebie i od razu położyłam się na łóżku sprawdzając czy Will napisał. Niestety nie miałam żadnej wiadomości od niego. Uznałam że zacznę się uczyć na poprawkę. Tak spędziłam cały wieczór. Była już 23 gdy usłyszałam dźwięk przychodzącej wiadomości.

Will: Przepraszam że nie napisałem po treningu. Byłem mega zmęczony. Mam nadzieję że nie płakałaś z tego powodu ; )

Ja: Oczywiście przepłakałam cały wieczór xD

Will: Ale ty miła jesteś. Co dzisiaj robiłaś?

Ja: Nic ciekawego. Idę już spać dobranoc 

Will:  Dobranoc

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Apr 23, 2018 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Last love...Where stories live. Discover now