Rozdział 48

3.6K 179 22
                                    

Wybaczcie, że tak długo nie dodawałam rozdziałów, ale miałam ogromne problemy z internetem 🙄😪😒 jutro powinien pojawić się kolejny rozdział  może  nawet dwa, a teraz zmykam się uczyć^^

Spojrzałem na Marka, który skierował się na krzesło. Dobrze wiedziałem, że to ja muszę zrobić im tą herbatę. Gdybym nie wykonał rozkazu tej starej jędzy prawdopodobnie miałbym przesrane.

- Miałeś zostać jej nianką a nie ruchać ją gdzie popadnie- zaśmiał się. Zaskoczył mnie tym. Coś przeczuwałem, że ta rozmowa mnie nie ominię.

- To nie tak, że rucham ją gdzie popadnie, ja po prostu ją kocham.- Zaryzykowałem i mu to powiedziałem. Jego mina była bezcenna.

- Współczuje ci chłopie, będziesz teraz musiał pogadać o tym z Franią, tym bardziej, że ona pragnie abyś ożenił się z córką jej koleżanki- Dodał po chwili, szokując mnie tym.

- I gdzie jest ta moja cherbata ?!- Usłyszałem krzyk, który wyrwał mnie ze szoku.
Momentalnie przyspieszyłem robienie herbaty. Słyszałem za sobą tylko chichot.

LILI
Mimo, że lubię ciocię Franie to i tak stresowałam się rozmową z nią . W końcu jestem z jej synem a moim kuzynem. To kazirodzctwo.

- A co tam u Nany skarbie? Słyszałam, że obudziła się ze śpiączki- Przerwała moje zamyślenia.

Kied skończyłam jej wszystko tłumaczyć. Do salonu nareszcie przyszedł Derek wraz z wujkiem. Ciocia odwróciła się w stronę Dereka i przybrała poważny wyraz twarzy.

- Kochanie muszę z tobą porozmawiać- Na te słowa Derek przełknął głośno ślinę.

- Zapro...- Przerwał jej dzwonek do domu.

Nie chciałam aby ktoś się kłopotał otwieraniem drzwi, więc wstałam z kanapy i po chwili znalazłam się przy drzwiach. Kiedy je otworzyłam zobaczyłam osobę, której najmniej się spodziewałam w tym domu. Spojrzałam na ciemnowłosa dziewczynę, miala na sobie jak zwykle tonę tapety na twarzy.

- Co ty tutaj robisz ?!- Syknęłam w jej stronę, dziewczyna jedynie zaczęła się usmiechac

- Przyszłam, spotkać się z moim przyszłym mężem- Zamurowało mnie, z tego wszystkiego wybuchłam głośnym śmiechem. Że niby ona i Derek, nigdy w życiu.

- Maju, nareszcie jesteś - Usłyszałam głos cioci. Podeszła do niej i ją przytuliła. Teraz to się zdziwiłam.

Mój wzrok momentalnie przeniósł się na zszokowanego bruneta, który stał w progu do salonu i przyglądał się całej sytuacji.

- No więc, Derek o tym chciałam z tobą właśnie porozmawiać. Masz już 21 lat a jeszcze nie masz żony a tym bardziej dzieci. Wpadłam na fantastyczny pomysł i wraz z moją koleżanką pragniemy abyś ty i Majka zostali mężem i żoną.- Zwróciła się ku Derekowi ciocia. Te słowa zakuły mnie w serce. Derek teraz nie ma wyjścia, musi wyjść za tą jędzę, która aktualnie ma pieprzonego banana na mordzie.

- Mamo, przykro mi ale ja już kogoś mam.- Spojrzałam na bruneta. On nie może się przyznać,że chodzi mu o mnie. Mina cioci diametralnie się zmieniła. Myśle, że była troszkę zła.

- To dlaczego do tej pory mi jej nie przedstawiłeś ? - Zaczęła

- Bo ją bardzo dobrze znasz to...- Szybkim ruchem przerwałam brunetowi- Wiecie co ja już muszę zmykać, wybaczcie ale byłam umówiona z koleżanką

Ciocia była troszkę podejrzliwa. Mój wzrok powędrował na Dereka, który był wkurzony. Dobrze wiem, że to przeze mnie.Posłałam mu uśmiech i najszybciej jak mogłam wyminęłam Majkę i trzasnęłam drzwiami. Więc to koniec mnie i Dereka ? Jeśli on powie jej prawdę to mamy jak w banku, że nie otrzymamy zgody aby być razem.

DEREK
Wkurwiłem się na Lili. Dlaczego mi przerwała i w dodatku zostawiła z tą jędzą? Gdyby nie oni wszyscy prawdopodobnie teraz byłbym razem z Lili w drodzę do Hiszpanii. Kurwa, miałem już wszystko ustalone. Chciałem się jej oświadczyć na wyspach kanaryjskich.

- No kto to ? - rzuciła w moja stronę Frania.

- Nie wyjdę za Majkę. - Syknąłem w jej stronę i rzuciłem ostre spojrzenie. To chyba pierwszy raz kiedy się jej tak sprzeciwiam. Zresztą nie interesuję mnie jej zszokowana mina, tylko to gdzie poszła blondi - a teraz wybaczcie bo ktoś do mnie dzwoni- Dodałem po chwili.

Szybkim ruchem poszedłem na górę. Skłamałem ich, tak naprawdę chciałem zadzwonić do Jack'a, aby wszystko mu powiedzieć. Tym bardziej, że mam obmyślony już plan aby być z Lili.

Wiem, że jest mega krótki ale pisałam go na szybko,jutro będzie dłuższy.

Czy wolno nam kochać ?Where stories live. Discover now