5 ( ͡° ͜ʖ ͡°)

1.6K 51 28
                                    

No i wracamy do narracji trzecioosobowej, bo nie będę pisać jako Ty.

~~~

Ocknęłaś się. Chciałaś wstać, ale okazało się, że jesteś przywiązana do jakiegoś stołu. Spojrzałaś w górę. Znajdowała się tam lampa dająca oślepiające światło. Popatrzyłaś na boki - wszędzie byli ludzie w czarnych strojach. Większość z nich stała przy jakichś małych urządzeniach. Rozejrzałaś się dokładniej dookoła. Pomieszczenie, w którym znajdowało się laboratorium było szczelnie zabudowane grubą warstwą betonu. Na jednej ze ścian widniał duży napis: MECH. Pomieszczenie nie przypadło Ci do gustu, więc postanowiłaś się wydostać. Zaczęłaś się wiercić. Po chwili zorientowałaś się, że masz poprzyczepiane kabelki w różnych miejscach 👇

[Kiedy zamiast narysować jakiegoś patyczaka edytujesz ref swojej OC 👌 [Wiem, że nie wyglądasz jak Arrowraid, więc to są przybliżone miejsca przyczepu kabelków]]

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

[Kiedy zamiast narysować jakiegoś patyczaka edytujesz ref swojej OC 👌 [Wiem, że nie wyglądasz jak Arrowraid, więc to są przybliżone miejsca przyczepu kabelków]]

Nagle podszedł do Ciebie jakiś człowiek. Miał kwadratową głowę i blizny na twarzy. Nie spodobał Ci się.
- No, no. Obudziła się - zaśmiał się.
- Czego chcesz? - krzyknęłaś. Ten jednak odszedł i zaczął jeszcze głośniej się śmiać. Źle to wróżyło. Zaczęłaś się wiercić. Usłyszałaś głos tego człowieka:
- To nic nie da.
Podszedł do jakiegoś komputera i upiornie się zaśmiał. Już miał coś kliknąć, gdy nagle...

Autoboty:

Optimus Prime:

... usłyszeliście kroki. Człowiek z bliznami popatrzył w stronę wejścia. Dźwięk starał się coraz głośniejszy. Chwilę później w pomieszczeniu pojawiły się trzy mechy. Ponieważ miałaś ograniczone pole widzenia widziałaś tylko nogę Bulkheada. Po chwili usłyszałaś Optimusa:
- Wypuście ją.
Uśmiechnęłaś się na dźwięk jego głosu. Jednak ten głupi człowiek zepsuł twój chwilowy, dobry nastrój:
- Bo jak nie, to co?
Nastała cisza. Oczywiście Optimus nie skrzywdziłby żadnego człowieka. Dodał:
- No właśnie
Po chwili wsisnął jakichś guzik. Stół, na którym się znajdowałaś przeszedł do pionu. Teraz mogłaś zobaczyć wszystko lepiej. W laboratorium znajdowało się ciężkie uzbrojenie. Zobaczyłaś również, że oprócz Bulkheada i Optimusa na ratunek przyszedł Ci Wheeljack. Po Wreckersach było widać, że mają ochotę wszystko porozwalać. Z Optimusa kipiała złość. Widać było jak bardzo jest wkurzony. W tedy człowiek się odezwał:
- Jak widzę nic nie robisz. To co? Nie zależy Ci? Okej, dziękuję bardzo. - podszedł do panela i nacisnął czerwony guzik.

Poczułaś ból. Bardzo mocny ból. Głośno krzyknęłaś. To było wystarczająco dużo jak na nerwy Optimusa. Lider krzyknął:
- Autoboty, zniszczcie wszystko! Tylko nie zabijajcie ludzi.
Sam podbiegł do Twojego stołu i zaczął odczepiać kabelki. Niestety, dosyć mocno były wbite. Konstrukcja zaczęła się walić. Niestety, ból nie ustawał. Słabłaś. Widziałaś, że Optimusowi coraz ciężej idzie. Część ludzi i Wreckersi zdążyli już uciec. Już zaraz konstrukcja miała się zawalić. Ostatkami sił przetransformowałaś rękę w działo i strzeliłaś w człowieka z bliznami. Optimus popatrzył na Ciebie. No, nie spodziewał się tego. Nagle ból ustał. Okazało się, że martwe ciało człowieka spadło na klawiaturę i wyłączyło urządzenie. Opadłaś wyczerpana na podłogę. Kawałki sufitu spadały na Twoje ciało. Wiedziałaś, że trzeba uciekać, ale nie miałaś siły. Optimus zauważył to. Podniósł Cię i wybiegł z Tobą w ramionach na powierzchnię.

Transformers Prime - PreferencjeWhere stories live. Discover now