1 września
Cathy i Katleen od rana były już na peronie 9 i 3/4. Czekały razem na pociąg, którego długo nie było.
-Pójdę po coś do sklepu... Chcesz coś może?- spytała w pewnym momencie Katleen.
-Nie dzięki.- odpowiedziała Cathy.
-Jak chcesz- powiedziała starsza sióstr i poszła w stronę sklepu.
Pochwili do Cathy podeszła blondynka o bardzo długich włosach.
-Cześć, jestem Lara, też czekasz na pociąg?- odezwała się dziewczyna.
-Cześć Lara, tak jestem tu już kilka godzin... Mam na imię Cathy- dodała po chwili.
Dziewczyny przez chwile rozmawiały zanim podeszła do nich Katleen.
-Hej,ty jesteś Lara Vings?- spytała Katleen
-Tak, ty pewnie Katleen Blunt?
-Tak,co u ciebie?
-Wszystkow porządku...
-To wy się znacie?-spytała Cathy
-Tak!-wykrzyknęły jak jakieś nienormalne
-Wiesz,nie ja nie chciałam jeździć na zjazdy czystej krwi-odpowiedziała Katleen.
Chwilę później nadjechał express. Wszyscy wbiegli do pociągu, a za resztą dziewczyny. Kiedy Cathy i Lara weszły do pociągu Katleen powiedziała:
-Zapomniałam czegoś, zajmijcie miejsca potem was znajdę.
Dziewczyny zawzięcie szukały wolnych miejsc. Znalazły przedział, w którym prawie nikogo nie było.
-Chodźmy tu-zaproponowała Lara
-Lepiej nie, zobacz kto tam jest- odpowiedziała Cathy
-Nowidzę i co?
-Jakiś okularnik i.... moim zdaniem obojniak....
-Ok...i co z tego?
-Bezpieczniej będzie jak pójdziemy do przedziału obok, jest pusty
Wtym czasie w przedziale gdzie jest okularnik i „obojniak".
-Ej...
-Hmm...
-Zróbmy coś ciekawego.
-Co?
-No nie wiem. Może jakiś kawał?
-Masz jakiś pomysł?
-No coś się znajdzie. Słuchaj..-zaczęli omawiać swój plan, gdy drzwi do przedziału się otworzyły.
-Wolne?-spytała dziewczynka o rudych włosach, za nią stał chłopiec z czarnymi tłustymi włosami.
-Tak.Jestem Syriusz Black, a to James Potter. A wy?
-LilyEvans i mój przyjaciel Severus Snape.
Usiedli po drugiej stronie i cicho rozmawiali. James i Syriusz siedzieli chwile cicho, aż w końcu postanowili się odezwać.
-A do jakiego domu chcielibyście trafić?- zapytał James.
-Ja pewnie trafie do Slytherinu, jak reszta rodziny- powiedział z delikatnym smutkiem Syriusz- Ale bardzo chętnie bym złamał tą tradycję-dodał po chwili.
-Jatam bardzo chętnie do Slytherinu, nie ma lepszego domu-powiedziałSeverus
-A ja do Gryffindoru. Jak w ogóle można chcieć trafić do Slytherinu?
DU LÄSER
The Maraudaers are The Best
NovellerCóż jest to kolejna z wielu historii o przygodach Huncwotów w Hogwarcie.