Epilog

9.4K 454 45
                                    


Kate

10 lat później

-Mamusiu Willow zabrała moje karetki- krzyknęła nasza czteroletnia córka Rory.
Willow ma już sześć lat.
-Willow oddaj siostrze karetki, w salonie na stole masz swoje-
Nie mogłam uwierzyć, że czas płynie tak szybko. Mam już czterdzieści lat, a Brandon czterdzieści cztery.
Brandon spełnił moje i pobraliśmy się o zachodzie słońca na Malediwach po dwócharach bycia razem.
Byli tam wszyscy nasi bliscy.
Dzieczynki wróciły do zabawy i zapomniały o wcześniejszej sprzeczce.
Moglam się zająć przygotowywaniem obiadu dla mojej rodziny.
Ian ożenił się z Evelyn i spodziewają się pierwszego dziecka.
Mieszkaliśmy teraz na przedmieściach Nowego Orleanu, chcieliśmy zmienić otoczenie żeby nasze dziewczynki miały dużo miejsca do zabawy. Okolica była cudowna, było tu dużo zieleni i dwa kilometry dalej mieliśmy piękne jezioro  na którym spędzaliśmy dużo czasu.

***

-A co tak pięknie pachnie?- Brandon wrócił właśnie z pracy, nigdy nie znudzi mi się patrzenie na mojego męża.
-Przygotowałam zupę krem z dyni-
Podszedł do mnie i złączył nasze usta.
-Uwielbiam to-
-Wiem, dlatego to zrobiłam, przecież zawsze dbam o mojego męża-
**

Brandon

Dziewczynki już spały, dzisiaj była moja kolej na uspanie ich. Stałem w progu i obserwowałem je. Obok mnie pojawiła się Kate.
-Dziękuję - szapnałem do jej ucha.
-Za co? - spojrzała mi w oczy, widziałem w nich wszystkie uczucia które do mnie żywiła.
-Dzięki tobie jestem najszczesliwszym facetem-
Wiedziałem o tym, że będzie moja jak zobaczyłem ją pierwszy raz dziesięć lat temu.

##########
#########
#######
Koniec

Jeśli czytasz to zostaw opinie :)

Długa droga✔️ (Two Souls III)Where stories live. Discover now