New York Girls

PROLOG

  To historia o czwórce przyjaciół, którzy musieli pokonać wiele przeciwności by mogli żyć normalnie. Lucy,Melanie, Mike i Will to najlepszy przykład na to, że przyjaciele są ze sobą na dobre i na złe. Cała opowieść ma miejsce w samym sercu cywilizacji czyli Nowym Yorku. To miasto jest jedną wielką stolicą przestępczości i zarazem najbardziej zaludnionym miastem w całych Stanach. Chyba każdy marzył by chociaż raz w życiu zobaczyć statuę wolności. A ta czwórka przyjaciół mimo że ma tak piękne widoki za oknem nie będzie miała czasu by je oglądać, ponieważ będą musieli zmierzyć się z wyzwaniem dość trudnym w tak młodym wieku. Każdy z nich będzie zmuszony pokonać strach i wykorzystać wszystkie swojej siły i zdolności by przejść tę próbę ale tego wszystkiego dowiecie się w swoim czasie. Teraz czas na to by trochę poznać naszych bohaterów:  

Lucy Williams - siedemnastolatka, która swoimi ciemnymi brązowymi oczami umie prześwietlić nawet najbardziej chytry plan na złamanie zasad. Każdy drżał by ze strachu na widok jej wkurzonej miny, gdyby nie dość mizerny wzrost 163 cm. Tak czy inaczej nawet gdyby zrobiła najgroźniejszych grymas na świecie wyglądałaby po porostu uroczo. Tak przynajmniej twierdzą jej rodzice, którzy mają więcej pieniędzy niż jest zasad we wszystkich kodeksach świata. Lucy jest szczęśliwa posiadaczką długich lekko falowanych brązowych włosów i instagrama z ciągle rosnąca liczbą 5 mln obserwujących. Swoim licznym fanom poświęca mnóstwo czasu, który musi dodatkowo dzielić pomiędzy treningi tańca i zajęcia muzyczne. Jest bardzo zabieganą ale milą i czułą osóbką, która ponad wszystko ceni sobie zdrowy rozsądek. To jednak wcale nie oznacza, że jest sztywniarą. Umie się dobrze zabawić i to zawsze ona wywozi trupy taczką do domu. Jej nieodłącznym elementem jest wiecznie włączony snap i pewna wariatka imieniem Melanie.  

 Melanie Black - osiemnastolatka, blond włosy i niebieskie jasne oczy tworzą z niej wizualnie anioła, ale ktoś kto by tak o niej powiedział musiałby być albo głupi albo nawciągać się cukru pudru jakby to określiła Melanie. Dziewczyna ma około 167 wzrostu na co składa się trochę sarkazmu, czarnych ubrań i jej nieodłącznego wrednego uśmieszku. Każdy kto ja zna ceni sobie jej szczere czasami rozwalające system rady i riposty, którymi sypie jak z rękawa. Ale nie samym sarkazmem człowiek żyje. Melanie czas pomiędzy spaniem, jedzeniem żelkomisiów, a obrażaniem wszystkich dookoła uzupełnia następującymi rzeczami: strzelanie z pistoletu, tańcem na rurze i makijażem. Swoje dość nie typowe zainteresowania tłumaczy słowami: no co przecież każdy musi mieć trochę rozrywki i nie nie tańczę w klubie. Uśmiecha się przy tym uroczo co jeszcze bardziej podkreśla jej urodę lalki Babie. Melanie jednak nie jest taka na jaką wygląda. Wredne komentarze czy uwagi jakie codziennie wygłasza nie odzwierciedlają jej w pełni. Każdy ma swoją dobrą i zła stronę, ale ona ma tylko dobrą i lepszą. Ta druga twarz składa się w całości ze słów książek, które tak lubi i wspomnień z przeszłości, które prześladują ja od dziecka. Jedna z jej głównych zasad brzmi tak: płacz tylko wtedy gdy trzy razy sprawdzisz, ze nikt nie widzi. A trzeba przyznać, ze Melanie nie trzyma się żadnych zasad oprócz swoich własnych.

Will Harrington: dziewiętnastolatek, gdyby dostawał dolara za każdą dziewczynę, która się za nim obejrzy mógłby kupić sobie Lamborgini. Jednak nawet tak pobudzające dźwięki jak doping napalonych fanek lepiej słyszy się przez zestaw ochraniaczy do gry w football. A huk wystrzelanej z pistoletu kuli może zagłuszyć prawie równie dobrze. Tak przynajmniej twierdzi Will. Uwielbia pogrywać sobie z uczuciami cheerleaderek zaraz po meczu i wychodzi mu to prawie tak dobrze jak wymyślanie głupot. Chociaż nie ma czemu się dziwić wysoki na 189 cm, wysportowany przystojniak o ciemnych blond włosach działa na dziewczyny jak magnes. Może trochę za dużo wyobraźni czy też talentu aktorskiego tworzy z tym wszystkim mieszankę wybuchową. Jeśli ktoś ma być wozić Melanie wózkiem sklepowym po osiedlu śpiewając hymn Dani to będzie Will. Zawsze to on zbiera cały ochrzan od Lucy, która przynajmniej stara się nie wydrapać mu tych jego ślicznych niebieskich oczu. Chłopak perfidnie wykorzystuje każdy swój atut i talent aktorski Jonnego Deep'a, by osiągnąć swoje cele. To jednak wcale nie oznacza, że jest nieczułym dupkiem, który działa zasadą 3z-et: zagadać, zaczarować, zaliczyć. Will jeśli chce potrafi być naprawdę czuły i kochany. Wtedy jego wiecznie zboczone komentarze nie sypią się wokół jak deszcz wabiąc napalone laski, tylko trafiają prosto w punkt jego aktualnych westchnień.

Mike Thomas: osiemnastolatek, jeśli ktoś będzie tu posądzony o uprawianie magii i hipnotyzowanie niewinnych ludzi to będzie to Mike. Jego ciemne czekoladowe oczy przyprawiły już nie jedną dziewczynę o zawał. Jednym z jego ulubionych zwyczajów jest przebieganie po meczu przy trybunach i przybijanie piątek dziewczynom, które później nie myją tej dotkniętej ręki przez tydzień. Wysoki na 184 cm i umięśniony brunet trenuję nie tylko football, ale również breakdance. Każdy kto go zna wie, że Mike ma czas tylko na treningi, spanie i gadanie o laskach. Ten koleś ma doskonała organizację i zmysł przywódczy. Co wiecznie wypomina mu Will. Jednak nie trudno zgadnąć, że to właśnie przez to jest kapitanem drużyny footballowej. Dzięki temu ma gwarantowane zaproszenie na wszystkie domówki, imprezy szkolne czy wieczorki na mieście. Każdy chłopak musi się z nim liczyć, chyba, ze chce dostać w mordę. A, że jedyną sztuką jaką uznaje, są sztuki walki, więc nikt mu się nie sprzeciwia.

___________________________________________________________________________________

Dziękujemy, że dobrnąłeś do końca. Za wszystkie błędy i niedociągnięcia przepraszamy. A jeśli ci się podobało zostaw coś po sobie- żelkomisie będą wdzięczne ^U^