Rozdział IV / Ostatni

1K 54 9
                                    

Spoglądam na małe, czarne pudełeczko z srebrnym wężem na wieczku. Wszyscy zebrani w pokoju, wiedzą co to takiego i jak zaraz skończy się to spotkanie. Jeszcze chwila i będzie koniec. Koniec całego zamieszania, koniec wszystkiego. W mojej prawej ręce, opuszczonej wzdłuż tułowia, spoczywa miecz. Te  sam, którym wiele razy załatwialiśmy podobne sytuacje. A zatem zostało już tylko kilka minut i na świecie pozostanie spokój, a na pewno tam mi się wydaje.

- Każdy z nas wie, po co dziś się tutaj zebraliśmy - zaczynam, kiedy wszyscy zajmują swoje miejsca i spokojnym wzrokiem, patrzą w moją stronę. - Dziś zakończymy rządy Czarnego Pana.

Przez salę przechodzi cichy pomruk. Uśmiecham się pod nosem i wyciągam miecz do góry. Widzę jak w oczach wielu z nas odbija się błysk ostrza. Kładę je obok pudełeczka i czekam. Czekam na ochotnika, który chciałby zniszczyć ostatni kawałek duszy Voldemorta. Niestety nikt nie chce zająć mojego miejsca.

- A zatem... - mówię i jednym ruchem wbijam miecz w pudełeczko.

Ze środka wylatuje czarny dym, rozlega się przerażający krzyk, bucha ogień i nagle wszystko się kończy. Zabieram rzeczy ze stołu i siadam na swoim miejscu. Rozpoczynają się rozmowy. Nie chce w nim uczestniczyć, bo czuje się jakby zmęczona tym wszystkim.

***

Dni mijają powoli, słońce świeci wysoko. Siedzimy razem na pięknym tarasie, patrząc na jezioro oraz nasza kochaną córeczkę. Ja, wciąż młoda i piękna trzymam mojego ukochanego za dłoń, pomarszczoną, starą. Ale mimo tego, bardzo go kocham. Moje uczucia nigdy się nie zmieniły i choć będę żyć do końca świata, to zawsze on - Draco Malfoy - pozostanie moją największą miłością.

I niech ten pokój pozostanie na wieki.

***

No to koniec. Jak ma razie kończę swoją aktywność na wattpadzie. Mam nadzieję, że nie zawiodłam i koniec się podoba. Dziękuję wszystkim i buziaki, oraz mile spędzonych wakacji!❤

Wielka magia / Córka Severus'a Snape'a 3Where stories live. Discover now