Rozdział 8

59 6 0
                                    

Biedronka , Czarny Kot i Królowa Pszczół byli na treningu u Mistrza Fo.
Mieli trenować korzystanie z mocy. Pierwsza poszła Pszczoła. Kot i Biedronka zostali sami w pokoju.
- Wiesz , Biedronko , masz bardzo ładne oczy.
- Dzięki , Kocie.
- Wczoraj ryzykowałaś życiem , żeby odwrócić uwagę Smoczycy. Jestem pod wrażeniem. Ta laska mogła cię spalić.
- Oj , to drobiazg. Naprawdę nie wiem , czym ci tak zainponowałam.
- Przypominasz mi moją byłą. Rozstaliśmy się , bo ją skrzywdziłem. Bardzo tego żałuję.
- Ja też się rozstałam z moim chłopakiem.
- Mamy wiele wspólnego !
- Jak skrzywdziłeś swoją dziewczynę ?
- To długa historia...
- Jak chcesz...
- Opowiem ci ją kiedyś. Spotkajmy się dzisiaj wieczorem.
- Kocie , możemy się spotkać pod restauracją Dupaina.
- Cudowny pomysł ! Dzisiaj o dziewiątej. Dasz radę ?
- Tak.
- Będę na ciebie czekał.
<**...>
Marina szykowała się do randki z Kotem. Ubrała czarną sukienkę i kapelusik z woalką. Włosy upieła w ładnego koczka , a wystające pasma włosów zakręciła w loki. Namalowała sobie maskę farbami do twarzy. Maska była czarna. Znalazła wielki , srebrny wisior. Pasował do sukienki. Na nogach miała czarne baleriny z cekinami. Marinette weszła do pokoju.
- Co ty tu robisz ? - Marina się bardzo wystraszyła.
- Odwiedzam cię. Jesteś zajęta ? Widzę , że gdzieś wychodzisz. Masz na sobie maskę - to pewnie sprawy Biedronki , a nie Mariny.
- Idę na spotka nie z Czarnym Kotem. Umówiliśmy się na dziewiątą.
- O , widzę , że na treningach czasu nie marnowaliście...
- Och , przestań. To tylko spotkanie towarzyskie.
- Och taak , tym bardziej , że się tak wystroiłaś.
- Nie docinaj mi tak. Uratowałam ci życie.
- Dobra już. W ramach wdzięczności podaruję ci to. - Marinette wyciągnęła do Mariny swój szkicownik.
- O twoja kolekcja czerwonych ubrań. Czemu mi ją darujesz ? Była dla ciebie taka ważna.
- Bo mnie zainspirowałaś , Biedronko. Dzięki tobie , dodałam do kolekcji coś , czego jej brakowało.
Marina przejrzała album. Wszystkie ubrania były czerwone w czarne kropki , jak jej kostium.
- Ale piękne !
- Dzięki , poza tym , masz teraz projekty ubrań , które możesz ubierać na randki z Kotem !
- Bardzo śmieszne !
- Dobra idź już ! Jest za piętnaście !
- Ojej , jak ten czas leci !

Miłość i miraculum. Biedronka i Czarny KotWhere stories live. Discover now