Nowy znajomy

315 19 0
                                    

Wyszli na ląd, a Laise od razu podeszła do Kiliego. Syknął, gdy dotknęła jego rany.
Ręce dziewczyny były w o wiele lepszym stanie niż wcześniej.
Elficka maść zdziałała cuda.
-Musimy ruszać-oznajmił Thorin.
-Kili jest ranny-powiedział Fili i również podszedł do brata.
Laise opatrzyła mu ranę, ale cały czas patrzyła na nią z niepokojem. Obawiała się, że to jedna z zatrutych.
-Już-stwierdziła po chwili.
Ori akurat wylewał sobie wodę z butów, ale został w niego wycelowany łuk. Laise podbiegła do niego i przyłożyła mu sztylet do szyi, ale po chwili wylądowała na ziemi.
Mruknęła zirytowana i uniosła głowę. Stał nad nią wysoki mężczyzna z łukiem.
Był ich jedyną nadzieją.

Brunetka stała przy dziobie łodzi, rozglądając się wokół siebie. Balin i reszta właśnie zbierali pieniądze dla Barda, który przewoził ich do Esgaroth.
-Brakuje-mruknął siwobrody.
-Gloinie, wyciągaj co tam masz-rozkazał Thorin, a tamten mruknął coś o trudach wyprawy.
Laise odwróciła głowę i zobaczyła Samotną Górę. Otworzyła usta zachwycona i dźgnęła wujka w żebra.
Spojrzał w tamtą stronę. Głowy reszty krasnoludów również się odwróciły.
Gloin wyrzucił na stół pieniądze.
Dopływali do miasta i Bard zarządał pieniędzy.
-Dopływamy. A tam są strażnicy-mruknął przewoźnik.

Ps. Dziś Pustkowie Smauga w telewizji. TVN 20:00

KING RETURN TO HIS OWN~HOBBIT~Where stories live. Discover now