Na samym początku chciałabym Wam serdecznie podziękować, że parę osób naprawdę chce poznać moją historię i jak wygląda faktyczne życie z chorobą. Zrobiliście ponad 100 wyświetleń (jak to piszę jest 109), pisząc to nie wyobrażałam sobie aż takiego dużego zainteresowania!
A teraz przejdę już do tej właściwej części tego "pamiętnika"
Dostałam pytanie jak wygląda mój dzień pod względem myśli i uczuć. Myślę, że powinnam na to odpowiedzieć
Wstaję zazwyczaj w kiepskim humorze, chociaż oczywiście, zdażają się też te lepsze dni ale niezwykle rzadko, zwłaszcza ostatnio. Ciężko mi się zebrać do zrobienia czegokolwiek, czasem nawet do wstania z łóżka i marnuję bardzo dużo czasu żeby to zrobić.
Potem coś jem, albo nie, zależy od dnia. W moich zaburzeniach nie ma anoreksji ani bulimii. Całe szczęście. Po prostu jednego dnia mogę nie czuć się wcale głodna i zjeść przez cały dzień dwa kawałki chleba z czymś. Za to drugiego, co tylko zjem, to za chwilę czuję się znowu głodna i jem na potęgę. Jeszcze pojawia się trzecia sytuacja. Sytuacja typowo stresowa. Kiedy bardzo się deneruję, sięgam po jedzenie. Dosłownie zajadam stres. Najlepiej czymś słodkim, chipsami. Czasem to napój gazowany pomaga i potrafię przez cały dzień wypić dwa litry.
Potem czuję wyrzuty sumienia.
One są jedną z gorszych części mojego dnia, nie mogę się opanować i czuję się winna wszystkiemu, co dzieje się źle w moim życiu i całego świata. Najlepiej to bym zniknęła.
Najczęstsza myśl? - lepiej gdyby mnie tutaj nie było, każdemu żyłoby się beze mnie o wiele lepiej.
Praktycznie cały czas siedzę na internecie. Przeglądam strony i marnuję po prostu czas. Ludzie z boku twierdzą, że to zwykłe lenistwo. Po prostu mi się nie chce. Ale z każdym zmarnowanym dniem, mam większe wyrzuty sumienia. Mogłam wziąć się w garść. Mogłam wykorzystać ten czas.
Przeszłość to kolejna smutna część mojej codzienności. Idę w pewne miejsce - dopadają mnie wspomnienia. Robię pewną rzecz - przypomina mi się jak nie robiłam tego sama.
W końcu nadchodzi wieczór i tutaj jest najgorzej. Podczas gdy moja siostra wychodzi na dwór, ma znajomych, jest szczęśliwa i nie musi się martwić, ja siedzę w domu i ciągle chce mi się płakać...
YOU ARE READING
PAMIĘTNIK Z DEPRESJI
RandomJeśli szukasz czegoś, co sprawi, że wybuchniesz głośnym śmiechem, to nie jest opowieść dla Ciebie. Tutaj staram się pokazać niektórym, jak mniej więcej wygląda depresja. Oczywiście w każdym przypadku wygląda inaczej, ale przedstawię Wam mój własny...