Część 3

1K 50 9
                                    

Will pov~
Niepewnie i powoli wstałem , w końcu nie wiem ile z tego co mówi jest prawdą. Złapał za łańcuch który więził mnie przy ścianie i delikatnie ściągnął go ze mnie, ja tylko cicho jęknąłem kiedy łańcuch przejechał po moich poranionych plecach
- boli?- spytał z troską . Ja tylko kiwnąłem głową na tak-przepraszam - No teraz to nie wiedziałem co zrobić. Stałem . Stałem dopóki dipper nie złapał mnie za dłoń i ruszył w stronę drzwi ciągnąć mnie przy tym. Chwilę po tym mogliśmy być tylko sami
-gdzie idziemy?-przerwałem ciszę
-nad moje ulubione miejsce w tym lesie
-a daleko to stąd ?
-oczywiście że nie błękitku
Lekko zarumieniłem się na to przezwisko . W tym momencie On zobaczył moje buraki zamiast policzków na co cicho się zaśmiał
-No co ? Nie podoba ci się przezwisko błękitek? Jest takie urocze .. normalnie jak ty- w tym momencie spaliłem buraka .
- czy ty właśnie powiedziałeś że jestem uroczy?
-tak
-a wiesz co jest jeszcze urocze ?
-nie ?
- ty Sosenko
Po moich słowach nastała niezręczna cisza . Oboje byliśmy czerwoni jak buraki, ale wogle nie żałuje w końcu powiedziałem mu co czuję. Nagle skręciliśmy w stronę gęstego lasu ,by po chwili ujrzeć małe jeziorko...

Ohayo=^•^=
Kolejny rozdzialik jutro
197 słów
No to bayo=^^=

I love Ya ••willdip••Onde histórias criam vida. Descubra agora