Hidden Love | Jensoo

6.

JN

-Jak to nie?!- usłyszałam głos Jisoo. Nudziło mi się siedzenie w salonie, więc postanowiłam iść już do pokoju Lisy. Zanim jednak weszłam do środka, podsłuchałam kawałek rozmowy.
-Normalnie. Z resztą, nie twoja sprawa. Lepiej idź zawołać tu Jennie.- teraz usłyszałam głos Lisy.
-A co z Rosé?
-Jak to co? Jest moją przyjaciółką, może tu zostać.

Rosé też tam jest? Serio? Eh, nie lubię tej dziewczyny. Wolałabym jednak porozmawiać z Lisą sam na sam.
Nagle zauważyłam jak Jisoo wychodzi z pokoju mojej dziewczyny.
-O Jennie, jesteś tu już. Możesz tam już iść, Lisa na ciebie czeka.- powiedziała, po czym poszła do swojego pokoju. Okej, czyli czas na rozmowę z Lisą.

-Hej kochanie.- powiedziała Lisa, gdy weszłam do jej pokoju i pocałowała mnie w policzek.
-Hej.- odpowiedziałam.
-To o czym chciałaś ze mną porozmawiać?
-Wiesz, wolałabym jednak porozmawiać z tobą na osobności.- powiedziałam, spoglądając na jej przyjaciółkę siedzącą na łóżku.
-Rosie, idź proszę na chwilę do salonu, lub porozmawiać sobie z Jisoo, czy coś.- Lisa zwróciła się do blondynki.
-Ehh, no okej.- powiedziała wyraźnie niezadowolona z tego Rosé, po czym wyszła z pokoju.

Ja i Lisa usiadłyśmy więc na jej łóżku i zaczęłyśmy rozmawiać.
-Skarbie, co się właściwie stało? Dlaczego taka jesteś?- zapytałam, bo naprawdę nie rozumiałam w ostatnim czasie zachowania Lisy.
-W sensie, że jaka? O co ci chodzi kochanie?- pytała Lisa, udając że w ogóle nie wie o co mi chodzi. Aż tak głupia chyba nie jest i wydaje mi się, że raczej zauważyła, że nie spędza ze swoją dziewczyną zbyt dużo czasu.
-Jak to o co? Lisa, nie widziałyśmy się prawie dwa tygodnie! Tęsknię za tobą, rozumiesz?! Ciągle tylko chodzisz na te głupie imprezy i spędzasz czas z Rosé, a mnie masz zupełnie gdzieś! Nie chcę żeby tak było, bo mi na tobie zależy i nie chcę cię stracić

Lisa przez chwilę milczała. Miała spuszczoną głowę w dół i wyglądała, jakby mocno zastanawiała się nad odpowiedzią. Po chwili jednak w końcu przemówiła.