Noc

12 4 0
                                    

W promieniach słońca jest wiele rzeczy ukrytych, które wychodzą w świetle księżyca,
Tyle ludzi ukrywa swój ból,
Tyle osób jest zupełnie innymi w nocy,
Dzień jest do życia, a noc?
Do odkrywania się,
Do zdejmowania maski,
Tak mówią,
Bo nikt nie widzi,
Ale wielu to przeżywa samemu,
Nikt nas nie zobaczy,
Nie usłyszy,
Zranionych ludzi,
Ukrywających się przed światem,
Bezgłośny szloch wyrywa się tylu osobom,
Bezgłośnie krzyczą z bólu,
A noc ich, nas otula,
Tak, wielu noc jest przyjaciółką.

Lub samotność,
Nawet w dzień,
Bez udawania można robić, co się chce.

Pragniemy wolności, ale sami sobie na nią nie pozwalamy. Więzimy się w klatce, zniewoleni przez udawanie.
Jakże prościej by było być prawdziwym, gdybyśmy nie bali się oceny innych ludzi, bo przecież o to chodzi. O innych.
A akurat w tym wypadku przydałoby się pomyśleć o sobie.
Czasem nie można, to prawda, ale częściej tylko tak się wydaje. Że zmiana jest nie możliwa, że musimy mieć maski.
Co to za świat?
Tyle osób boi się być sobą. Nie powinno być odwrotnie?
Chcemy szczęścia, sami go siebie pozbawiając. To bezsensu.

Naprawdę czasem żałuję, że żyję, bo to, z czym się codziennie spotykamy, jest straszne. Ludzie przyzwyczaili się do wielu czynów, zachowań, które dawniej były nie do pomyślenia i teraz też powinny być.
Przyzwyczajeni do okropnych rzeczy, nie możemy być prawdziwym człowieczeństwem.
Nie, wielu ledwo kwalifikuje się na miano ludzi, a człowiek to rzecz rzadka.
Nie powinno być odwrotnie?
Gdzie zgubiliśmy nasze człowieczeństwo?
Jak je znaleźć i pokazać innym?

To nie może być tak, że człowiek boi się drugiego człowieka.
Zbliżamy się do zwierząt, a to chyba nie miało tak być. Stworzyciel raczej nie chciał byśmy byli, ledwo, ludźmi.

Och, wiem, że jest też wiele normalnych, prawdziwych ludzi.

Ale wszędzie bardziej mówi się o złu. Dlaczego?
Nie powinniśmy się zachwycać pięknem, zamiast się przerażać okrucieństwem?
Czemu taki jest nas świat?
Jak można ukrywać dobro, a pokazywać zło?
Wiem, nic nie jest czarno-białe, ale... No nie o to chodzi!
Nie pojmuję ludzi, nie rozumiem.

A jednak często mam myśli: „Och, ja tak dobrze rozumiem ludzi".
To kłamstwo. Mogę zrozumieć tylko niektórych, podobnych do mnie. Taka prawda. Nikt nie zrozumie każdego. Chyba żeby kochał wszystkich ludzi, ale to miłość.
A widać jak w świecie jej brak.

Miłości, brakuje nam ciebie,
Byłoby inaczej gdyby ludzie chcieli kochać,
Nie garstka, ale wszyscy.
Szkoda tylko, że to nigdy się nie spełni ...

Jak to się stało, że straciliśmy nasze człowieczeństwo?

Świat zmierza w złym kierunku.

To chyba nie tak miało być.

Zbiór one shotówTahanan ng mga kuwento. Tumuklas ngayon