Pisownia i odpowiedzi

21 2 0
                                    

Autorka: *przychodzi z uśmiechem i siada na kanapie* Witam was dzisiaj... *przerywa gdy tylko ktoś wchodzi do pokoju*

Mira: *wchodzi do pokoju i szybko zamyka drzwi za sobą* Dalej sie tam kłócą. Nie rozumiem jak można sie sprzeczać o to jak pisze sie jakieś słowo. *wzdycha i siada na kanapie obok Autorki*

Autorka: *wzdycha* No ja ci powiem, że nie wiem jak to sie pisze, więc nawet nie wiem o co się kłócą. Dla mnie to brzmi dziwnie. Jakby ci sie pies dławił kaczką, a ta jeszcze coś kwakała.

Mira: *zaczyna sie śmiać* Masz... Ciekawe po... Postrzeganie świata. *mówi przerywając śmiechem* Ja bym tego tak nie nazwała, ale jak ci sie tak wydaje to spoko. *mówi już w miarę spokojniej, ale pociera oczy w których zebrały się już łzy od śmiechu*

Autorka: Wiesz ja mam bardzo dziwne postrzeganie świata. *mówi z uśmiechem*

Max i Dazai: *krzyczą coś z jakiegoś pokoju daleko w domu przez co nie można ich zrozumieć*

Mira: Mogliby przestać sie tak kłócić. *wzdycha*

Autorka: *macha na to rękom* A po co mają sie godzić? *zatrzymuje sie słysząc krzyk Max i Dazaia*

Max i Dazai: CZEMU TY NIC NIE ROZUMIESZ?! 

Autorka: Tak jest przecież ciekawiej. *śmieje sie* Po za tym nie rozumiem jaki jest sens tej kłótni o pisownie. *wzdycha* Ale to nie jest ważne! Zabierajmy sie za pytania!

Mira: *śmieje sie lekko i czyta pytanie razem z Autorką*

Autorka: Aaaaa! To banalne! Mogę ci odpowiedzieć na te pytania z łatwością! No, ale z racji tego, że nie ma tu w tej chwili ani Mio, ani Dazaia... To powiem, że wszystko wyjaśni się potem. Po prostu trzeba czekać na dalsze publikacje. *uśmiecha się* Niestety nikt by dokładnie na to nie odpowiedział, bo rodzina tutaj to trudna rzecz, ale wszystko jakoś pójdzie. *robi chwile przerwy i znów zaczyna mówić* Ale powiem ci, że ich relacja była z początku trudna lecz potem jakoś sie zgrali i tak dopasowali do siebie. *kończy wypowiedź z satysfakcją*

Mira: *patrzy na nią jak na wariatke* O czym ty bredzisz?

Autorka: Kiedyś ci to wyjaśnię. *macha rękom* Albo i nie. *dodaje ciszej*

Mira: *wywraca oczami* Jesteś niemożliwa.

Autorka: *uśmiecha sie szeroko* No! To tyle! Miłego dzionka kochani!! *macha*

Mira: *również macha* Pa!

Pogadanki z BSDWhere stories live. Discover now