Co jak co...

406 56 20
                                    

Pan Wiesiu: *podchodzi do każdej ławki poprawiając naszą postawę*
Pan Wiesiu: *patrzy na mnie*
Ja: *umiera ze śmiechu*
Pan Wiesiu: *uśmiecha się i robi śmieszne miny* *nagle uderza fortepian, który jest dosłownie 30 centymetrów od mojej mordy* BĄDŹ W KOŃCU POWAŻNA!
Igor: O ja pie- *biedak tak podskoczył, że z krzesła spadł*
Alan: Proszę pana, a ja jestem poważna!
Pan Wiesiu: Co ty, dziewczynką jesteś? Cycki masz?
Alan: *oburzony* Co jak co, ale pan to powinien wiedzieć!
Ja w myślach: Alan, panie Wiesiu, chcecie nam o czymś powiedzieć?

Moje życie... yaoistki?Where stories live. Discover now