Brat: Ty, już dwudziesta. Musisz sobie zastrzyk w dupę zrobić.
Mati: Jak chcesz to ty mi możesz zrobić. Bo nie ma Roksany.
Brat: Nie!
Mati: Żartowałem tylko, ja też nie chcę.
po chwili
Siostra: *wbija* ZASTRZYK!
Mati: Wiem, gadaliśmy o tym z Krystianem właśnie.
Brat: Chciałem mu zastrzyk w dupę zrobić, ale ten się nie dał.
Mati: No dobra, możesz mi zrobić. Ale pod warunkiem, że ja też będę mógł ci zrobić.
Gdy Mati wychodził
Tata: Mateusz, zapakować ci bigosu?
Siostra: Ale oni mają bigos w domu.
Tata: ALE MOJEGO NIE MAJĄ
SMS siory z Matim, po jego operacji ,,na głupiego Jasia" (oczywiście bez błędów ortograficznych)
Mati: Jest taki lekarz fajny
Mati: On ma taki miły wzrok
Mati: Taki łagodny
Mati: Mam ochotę go przytulić trochę
Mati: Ale nie jakiś pedalski wzrok
Mati: Ja ciebie kocham nie jego
Mati: Ale chcę go przytulić
Mati: Ale nie jestem pedałem
Mati: Ale on ma taki miły wzrok
Mati: Ale ciebie kocham
Wesołych świąt, drodzy czytelnicy! :D
Niech yaoi umili wam ten świąteczny czas xD
YOU ARE READING
Moje życie... yaoistki?
RandomDruga część opowieści pt.: Yaoistki mają ciężko. Okładka zrobiona przez @FilipJestem #oryginalnyopis Zignorujcie, kurwa, tą jakość, nie moja wina.
