Rozdział 11

624 26 21
                                    

Time skip:
Poniedziałek, godzina 5:21

Eijiro
Jak ona słodko śpi... oczu nie można oderwać! Przepiękny widok... mógłbym się w nią wpatrywać cały dzień! Aż chcę skakać z radości, że mieszkam z nią w jednym pokoju. Tak bardzo się rozmażyłem, że zacząłem skakać po łóżku. Wiem, to jest bardzo dziecinne... ale mniejsza z tym. Nawet mi się podobało. Wszystko było super, pięknie dopóki nie pewny dźwięk: Trach. Myślałem, że chyba o mało nie umarłem na zawał... tragedia! Był to bardzo potężny chuk, ale nie szczęście Oliwia się nie obudziła. Ale co teraz! Zepsułem (a dokładniej to ono pękło) łóżko! A co jeśli nie będę już mógł mieszkać z Oliwią. Nie nawet nie mogę o tym myśleć. Tak się nigdy nie stanie.

Time skip:
Poniedziałek 15.05

Oliwia
Wreszcie koniec lekcji! Jak się cieszę! Myślałam, że zostanę w tej szkole na zawsze! To z pewnością był najbardziej dłużący się dzień w całym tygodniu. Tragedia! A w ogóle zastanawia mnie kiedy Eijiro zepsuł to łóżko... ale mniejsza z tym! Nie mogę pozwolić żeby spał na podłodze! To by było bardzo chamskie!

Time skip:
Poniedziałek godzina 20:23

Eijiro
Ech... gdzie będę spał?
- Hej, Eijiro! - powiedziała Oliwia, hmmm... dlaczego mówi mi Hej o tej porze? Tym bardziej, że mieszkamy w jednym domu i widzieliśmy się niecałe 3 minuty temu.
- O co chodzi? - spytałem raczej miłym tonem.
- Przypominam ci, że dzisiaj śpimy razem. - odpowiedziała.
To ona mówiła serio? O kurczę! A ja mam taką obciachową piżamę. Ech... ale taka okazja trafia się raz na kilka dni, tygodni, miesięcy a może nawet lat! Trzeba skorzystać!
- Oczywiście, że nie zapomniałem! - powiedziałem bardzo entuzjastycznie na co ona się uśmiechnęła. Szkoda, że ona postrzega mnie tylko jako kuzyna... ale to się zmieni.

W następnym rozdziale Eijiro dozna dziwnego uczucia.

𝗡𝗶𝗲 𝗦𝗸𝗿𝘇𝘆𝘄𝗱𝘇𝗶𝗺𝘆 𝗖𝗶𝗲̨...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz