To Już Koniec....

774 16 4
                                    

Anna obudził hałas dobiegający z kuchni. Zarzuciła na siebie swój różowy szlafrok i ruszyła w stronę kuchni. Zobaczyła tam Wiktora który robił tosty. W radiu leciała szybka i skoczna piosenka a męszczyzna rytm melodi nucąc pod nosem nie zauważył stojącej kobiety.
-Cześć... - Zaczęła kobieta i wtuliła się w silne plecy Wiktora.
-Już nie śpisz? Chciałem zrobić Ci niespodziankę i zjeść śniadanie w łóżku...ale jak wstałaś to moje plany poszły się rypać.. - Zakończył wypowiedź i obrócił się w stronę kobiety.
-No widzisz, taka jestem zołza-dodała kobieta i oboje wybuchli śmiechem.
Podczas jedzenia śniadania ustalili że po dyżurze

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Nov 19, 2018 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Kochaj póki możesz-Anna i WiktorWhere stories live. Discover now